Grupa Wyszehradzka ważniejsza dla Niemiec niż Chiny

Niemcy nie uzależnią się energetycznie od Rosji z powodu rurociągu Nord Stream 2, chcą dywersyfikować dostawy, budując terminal na ciekły gaz ziemny.

Aktualizacja: 07.02.2019 23:46 Publikacja: 07.02.2019 18:44

Grupa Wyszehradzka ważniejsza dla Niemiec niż Chiny

Foto: AFP

Tak podczas spotkania szefów rządów krajów Grupy Wyszehradzkiej i Niemiec, w czwartek w Bratysławie, kanclerz Angela Merkel broniła projektu, w którym większościowym udziałowcem jest kremlowski Gazprom.

Nord Stream 2 mimo oporu Polski i większości państw Europy Środkowo-Wschodniej prawie na pewno powstanie, już w listopadzie Rosjanie się chwalili, że zbudowano ponad 200 (z 1230) km gazociągu. Niemiecki rząd, który z uporem przez lata utrzymywał, że projekt ma charakter czysto biznesowy, jest ostatnio lekko zaniepokojony. Bo Paryż, jak sugerował w czwartek portal dziennika „Frankfurter Allgemeine Zeitung”, daje sygnały, że nie chce już stać po stronie Berlina w tej dzielącej Europę kwestii.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1236
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1235
Świat
Wielka geopolityczna gra: Indie, migracja i handel światowy
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1234
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1233
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama