Ofiara wypadku może żądać pieniędzy do końca życia - wyrok Sądu Najwyższego

Poszkodowany na ciele lub zdrowiu ma prawo nie tylko do zadośćuczynienia za stwierdzone już szkody, ale też orzeczenia odpowiedzialności sprawcy lub zakładu ubezpieczeń w przyszłości, gdyby ujawniły się kolejne uszczerbki.

Aktualizacja: 02.06.2019 19:54 Publikacja: 02.06.2019 19:15

Ofiara wypadku może żądać pieniędzy do końca życia - wyrok Sądu Najwyższego

Foto: Adobe Stock

To sedno najnowszego wyroku Sądu Najwyższego.

Jan P., udzielający w ramach działalności gospodarczej lekcji jazdy samochodami osobowymi, uległ poważnemu wypadkowi (przeszedł trzy operacje), usiłując zatrzymać szkoloną na placu manewrowym kobietę (mającą zresztą prawo jazdy), która straciła kontrolę nad jazdą. Zażądał od kobiety i zakładu ubezpieczeń 130 tys. zł zadośćuczynienia i ustalenia ich odpowiedzialności za przyszłe następstwa wypadku.

Czytaj także: Sąd Najwyższy: przyczynienie się do wypadku zmniejsza odszkodowanie dla rodziny

Zakład jego krzywdę wycenił na 55 tys. zł, ale odszkodowanie pomniejszył o 60 proc. przyczynienia się do wypadku. W efekcie wypłacił mu 25 tys. zł. Sąd okręgowy kwoty tej nie zwiększył, wskazując, że kobiecie z powodów zdrowotnych nie można przypisać winy, zatem nie ponosi jej także ubezpieczyciel.

Z kolei Sąd Apelacyjny w Katowicach zasądził Janowi P. 36 tys. zł, uznając, że zasady współżycia, w szczególności lepsza sytuacja majątkowa kobiety w stosunku do powoda, przemawia za przyznaniem mu tej kwoty. Oddalił zaś żądanie ustalenia odpowiedzialności pozwanych na przyszłość, uznając, że powód nie ma takiego interesu. Sąd Najwyższy nie tylko zakwestionował zastosowanie przyczynienia się do szkody powoda, który chciał zapobiec wypadkowi (zderzeniu auta ze ścianą), ale przede wszystkim ustalił odpowiedzialność pozwanych na przyszłość.

– Po zmianach przepisów o przedawnieniu takich roszczeń od 10 sierpnia 2007 r. poszkodowany może żądać odszkodowania do końca życia, jeśli uszczerbek ujawni się później. W praktyce się ono nie przedawnia i można z nim występować np. po 40 latach, jeśli schorzenie się wtedy ujawni – wskazała sędzia SN Bogumiła Ustjanicz. – Trudności dowodowe z biegiem lat narastają, zatem przesądzenie w wyroku zasądzającym odszkodowanie także odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości, zwalnia poszkodowanego z obowiązku udowodnienia istnienia wszystkich przesłanek odpowiedzialności sprawcy czy ubezpieczyciela, na którym taka odpowiedzialność ciąży.

– Przesądzenie w wyroku odpowiedzialności na przyszłość ma głęboki sens, bo poszkodowany będzie musiał udowodnić jedynie istnienie związku przyczynowego między zdarzeniem sprawczym a kolejną, nowo powstałą szkodą oraz rozmiar tej szkody, a poza sporem pozostanie odpowiedzialność co do zasady – ocenia werdykt SN Jolanta Budzowska, radca prawny z kancelarii BFP, specjalizująca się w sprawach odszkodowawczych.

Sygnatura akt: V CSK 558/17

To sedno najnowszego wyroku Sądu Najwyższego.

Jan P., udzielający w ramach działalności gospodarczej lekcji jazdy samochodami osobowymi, uległ poważnemu wypadkowi (przeszedł trzy operacje), usiłując zatrzymać szkoloną na placu manewrowym kobietę (mającą zresztą prawo jazdy), która straciła kontrolę nad jazdą. Zażądał od kobiety i zakładu ubezpieczeń 130 tys. zł zadośćuczynienia i ustalenia ich odpowiedzialności za przyszłe następstwa wypadku.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawnicy
Awans prokuratora szykanowanego za Ziobry i Święczkowskiego
Prawo karne
Prokuratura przeszukała dom Zbigniewa Ziobry. "Okien nie wybijano"
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe