Paczki ratują taksówkarzy

Zamiast pasażerów kierowcy wożą przesyłki. Kiedyś takie usługi stanowiły co setny kurs. Dziś bez pasażera jedzie niemal co dziesiąte auto.

Aktualizacja: 30.04.2020 09:47 Publikacja: 29.04.2020 21:00

Paczki ratują taksówkarzy

Foto: Adobe Stock

Branża taxi to jedna z tych, które wyjątkowo mocno ucierpiały na epidemii. Popyt na usługi przewozu osób spadł o 80 proc. Ale firmy znalazły sposób na ograniczenie strat. Nowym i dynamicznie rosnącym źródłem przychodów dla taksówkarzy stały się usługi parakurierskie. Przedstawiciele branży tłumaczą, że siedząc w domach, Polacy kupują online tak dużo, że ruch w biznesie paczkowym jest jak w przedświątecznym szczycie. A dodatkowy popyt na doręczycieli generują duże firmy i korporacje, które – w sytuacji zdalnej pracy, przy konieczności wymiany dokumentów między pracownikami – poszukują szybkich sposobów dostaw przesyłek. I właśnie w ten nowy trend wpisują się taksówkarze.

Jak wynika z informacji „Rzeczpospolitej", dziś nawet blisko co dziesiąty kurs realizowany jest bez pasażera. Dla porównania, przed wybuchem pandemii takie parakurierskie zlecenia stanowiły co setne zlecenie. Trend potwierdza Krzysztof Urban, dyrektor zarządzający Free Now w Polsce (dawne mytaxi). – Przez aplikację Free Now za pośrednictwem taksówki możemy wysłać gotową przesyłkę, np. dokumenty z biura, pod wskazany adres. Zauważamy, że w czasie epidemii nasi klienci częściej korzystają z tej opcji – przyznaje Krzysztof Urban. – Zaletą takiego rozwiązania jest szybszy proces realizacji przesyłki. To także dodatkowe zlecenia dla kierowców, którzy mają obecnie mniej kursów pasażerskich – dodaje.

Czytaj także: Konsumpcja ratuje transport i logistykę

Jeszcze w lutym br. zamówienia opcji „Przesyłka" we Free Now stanowiły 1 proc. wszystkich zleceń. – W kwietniu ten odsetek wynosi już 7 proc. – zaznacza Urban.

Dostawa przesyłki na niedługich odcinkach za pomocą taksówki ma porównywalną cenę co usługi kurierskie lub są nieznacznie droższe. Jeśli klient firmy taksówkowej nada przesyłkę osobiście, dostarczając ją kierowcy, a adresat odbierze ją z samochodu, parakurierska usługa nie wiąże się z dodatkową opłatą. W sytuacji jednak, gdy kierowca musi zaparkować i samodzielnie dostarczyć paczkę pod drzwi, do kosztu przejazdu doliczane jest 10 zł. Mimo to taksówkarze nie mogą narzekać na brak takich zleceń. To trend, który widoczny jest zresztą nie tylko w Polsce. Po wsparcie firm od przewozu osób zwracają się nawet operatorzy pocztowi. W Estonii ruszyła właśnie współpraca operatora Omniva ze znanym w naszym kraju rywalem Ubera – firmą Bolt.

Taksówkarze angażują się również w dostawy zakupów spożywczych. – Dokładamy wszelkich starań, aby znaleźć alternatywne źródła nowych kursów dla kierowców. Pierwszą tego typu współpracę nawiązaliśmy już z Tesco – tłumaczy Krzysztof Urban.

Z kolei iTaxi weszło w dostawy z Auchan. Firma zapewnia, że realizuje najszybszą dostawę w Polsce – w ciągu maksymalnie trzech godzin od odebrania zamówienia. – Usługa wystartowała w dziesięciu miastach, ale jej dostępność będziemy sukcesywnie powiększać o kolejne miejscowości – wyjaśnia Jarosław Grabowski, prezes iTaxi.

Koszt takiej dostawy to – niezależnie od miejsca odbioru – 15 zł (płatne przy odbiorze u kierowcy).

Ale w dostawy art. spożywczych angażuje się coraz więcej firm, również tych, które do tej pory nie zajmowały się takimi usługami. Boom na e-zakupy, głównie te z marketów, sprawił, że na dostawy z niektórych sieci trzeba było czekać nawet kilka tygodni. Stąd w dostawy tego typu wszedł np. DHL. Nawiązał współpracę z Kauflandem i Mango. – Szczególny czas wymaga stosowania nieszablonowych rozwiązań. Dostarczamy zakupy klientom pod drzwi, by mogli bezpiecznie zostać w domu – komentuje Magdalena Bugajło, dyrektor ds. komunikacji w DHL Parcel.

Branża taxi to jedna z tych, które wyjątkowo mocno ucierpiały na epidemii. Popyt na usługi przewozu osób spadł o 80 proc. Ale firmy znalazły sposób na ograniczenie strat. Nowym i dynamicznie rosnącym źródłem przychodów dla taksówkarzy stały się usługi parakurierskie. Przedstawiciele branży tłumaczą, że siedząc w domach, Polacy kupują online tak dużo, że ruch w biznesie paczkowym jest jak w przedświątecznym szczycie. A dodatkowy popyt na doręczycieli generują duże firmy i korporacje, które – w sytuacji zdalnej pracy, przy konieczności wymiany dokumentów między pracownikami – poszukują szybkich sposobów dostaw przesyłek. I właśnie w ten nowy trend wpisują się taksówkarze.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
100 zł za 8 dni jazdy pociągami. Koleje Śląskie kuszą na majówkę. A inni?
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Transport
Singapurskie Changi nie jest już najlepszym lotniskiem na świecie
Transport
Polowanie na rosyjskie samoloty. Pomagają systemy śledzenia lotów
Transport
Andrzej Ilków, prezes PPL: Nie zapominamy o Lotnisku Chopina. Straciliśmy kilka lat
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Transport
Maciej Lasek: Nie wygaszamy projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego