Raz zbliża się do powieści historycznej, raz do przewodnika z mnóstwem faktograficznych informacji, przeplatanych barwnymi anegdotami i zdjęciami. Można ją czytać wędrując po Łazienkach, jak i w domu, dowolnie wybierając interesujące nas wątki, czy trasę.
Autor we wstępie pisze: - Dzięki ambicjom mecenasów zostawili tu swój ślad najlepsi artyści, ogrodnicy i konserwatorzy kolejnych epok, tworząc z całego założenia katalog stylów i mód ostatnich trzech wieków. To elitarne miejsce niemal od początku miało jednak swoje równoległe, mniej formalne życie. Dla Warszawy to przede wszystkim ukochany teren wypoczynkowy – jeden z pierwszych parków udostępnionych publiczności.
Bywam w Łazienkach często – na wydarzeniach kulturalnych i na spacerach - i chwilami myślę, że znam je już na wskroś, a jednak w tym przewodniku znalazłam jeszcze masę wątków do odkrycia.
Przewodnik, czy spacerownik ciekawie prowadzi przez wszystkie budowle, m.in. Pałac na Wyspie, Starą Oranżerię i Teatr Królewski, Biały Dom, Pałac Myślewicki (wbrew pozorom to wcale nie jest pałacyk myśliwski; jego nazwa wywodzi się od istniejącej tu kiedyś wsi Myślewice), Amfiteatr, Podchorążówkę, Nową Kordegardę, Świątynię Sybilli, Dom Narutowicza i Belweder, a także po alejach parku i po ogrodach.
Przypomina, że gdy Stanisław August kupował te tereny, najpierw myślał o rezydencji na Zamku Ujazdowskim, ale urok Łazienek widać był silniejszy, bo tu stworzył swą letnią rezydencję.
Z pewnością dzięki przewodnikowi żaden szczegół nie umknie naszej uwadze. Pamiętacie, że w Pałacu na Wyspie architekturę i wystrój Rotundy można traktować jak jako ideowy manifest króla?
To Stanisław August zamawiał stojące w niej figury władców, których stawiał sobie za wzór:
Kazimierza Wielkiego, Zygmunta Starego, Stefana Batorego oraz Jana III Sobieskiego. I zażyczył sobie, żeby Bacciarelli namalował personifikacje cnót królewskich: Sprawiedliwości, Łaskawości, Roztropności i Odwagi, noszącej rysy Stanisława Augusta
O podziwie ostatniego króla dla Sobieskiego świadczy także konny pomnik Sobieskiego przy Agrykoli, odsłonięty w 105 rocznicę bitwy wiedeńskiej, 14 września 1788 roku. Był to jedyny publiczny monument zamówiony przez Stanisława Augusta, a jednocześnie pierwszy świecki pomnik wystawiony w Warszawie od czasu Kolumny Zygmunta.