Jak informuje TVN24 cytując dziennik "Al-Watan", Saudyjczyka zatrzymała policja religijna. Mężczyzna przyznał się tego, ze jest ateistą, ale nie wyraził skruchy. Stwierdził, że takie ma właśnie poglądy, a co więcej - prawo do ich prezentowania.

Odpowiedzialna za monitoring Internetu policja religijna zidentyfikowała ponad 600 wpisów zatrzymanego mężczyzny (jego personalia nie zostały ujawnione). Negował w nich istnienie Allaha, oskarżał proroków o kłamstwa i twierdził, że Koran namawia do nienawiści.

Mężczyzna został skazany na 10 lat więzienia, 2 tysiące batów i grzywnę w wysokości 20 tysięcy saudyjskich riali (ok. 21 tys. zł). Sąd wydał ten wyrok na mocy wprowadzonego w 2014 roku prawa, które w Arabii Saudyjskiej zrównało ateizm z terroryzmem.