Senator KO: Władza wyraźnie się zachwiała i cofnęła

Polacy poczuli, że gnębienie i kneblowanie wymiaru sprawiedliwości ma dla nich wymiar osobisty – stwierdził senator Aleksander Pociej w rozmowie z Zuzanną Dąbrowską.

Aktualizacja: 27.11.2020 12:27 Publikacja: 27.11.2020 12:16

Senator KO: Władza wyraźnie się zachwiała i cofnęła

Foto: tv.rp.pl

Pociej, senator KO, mecenas, przedstawił stan prac nad najnowszym wnioskiem senackiej Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji.

- W zeszłym tygodniu cała Polska żyła brutalnością zachowań policjantów – zwłaszcza tych, którzy byli po cywilnemu. Doszedłem do wniosku, że obowiązkiem komisji, którą kieruje, jest dowiedzieć się dlaczego tak się wydarzyło. Poprosiłem, aby ktoś z resortu spraw wewnętrznych i ktoś z Komendy Głównej Policji do nas przyszedł. W poniedziałek otrzymałem pismo, że co prawda wszyscy w tych instytucjach są tak zajęci, że nie mają czasu, żeby do Senatu przyjść, ale za to zapraszają mnie i resztę komisji do siebie. Tam mieliby nam pokazać filmy wskazujące na to, że agresorami byli ci, którzy demonstrują. Sytuacja niezwykła - zwłaszcza, że w tym samym czasie przedstawiciele Komendy Głównej Policji znaleźli czas, aby udzielić wywiadu panu redaktorowi (Piotrowi) Kraśce w TVN24, zamiast spróbować wyjaśnić senatorom, co się wydarzyło – stwierdził Pociej.

Mecenas analizował także polityczne skutki ostatnich protestów. - Wyrok TK – jeśli bylibyśmy w jakimś normalnym systemie – powinien zostać opublikowany.  Rząd poszedł po rozum do głowy, i – niestety - łamiąc porządek prawny w Polsce nie wydrukował tego wyroku. Podobno ma być ogłoszona inicjatywa, która ma przywrócić dawne porozumienie ponad podziałami z lat dziewięćdziesiątych, tzw. kompromis aborcyjny - mówił.

Pociej, senator KO, mecenas, przedstawił stan prac nad najnowszym wnioskiem senackiej Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji.

- W zeszłym tygodniu cała Polska żyła brutalnością zachowań policjantów – zwłaszcza tych, którzy byli po cywilnemu. Doszedłem do wniosku, że obowiązkiem komisji, którą kieruje, jest dowiedzieć się dlaczego tak się wydarzyło. Poprosiłem, aby ktoś z resortu spraw wewnętrznych i ktoś z Komendy Głównej Policji do nas przyszedł. W poniedziałek otrzymałem pismo, że co prawda wszyscy w tych instytucjach są tak zajęci, że nie mają czasu, żeby do Senatu przyjść, ale za to zapraszają mnie i resztę komisji do siebie. Tam mieliby nam pokazać filmy wskazujące na to, że agresorami byli ci, którzy demonstrują. Sytuacja niezwykła - zwłaszcza, że w tym samym czasie przedstawiciele Komendy Głównej Policji znaleźli czas, aby udzielić wywiadu panu redaktorowi (Piotrowi) Kraśce w TVN24, zamiast spróbować wyjaśnić senatorom, co się wydarzyło – stwierdził Pociej.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?
śledztwo
Ofiar Pegasusa na razie nie ma. Prokuratura Krajowa dopiero ustala, czy i kto był inwigilowany
Kraj
Posłowie napiszą nową definicję drzewa. Wskazują na jeden brak w dotychczasowym znaczeniu
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Kraj
Zagramy z Walią w koszulkach z nieprawidłowym godłem. Orła wzięto z Wikipedii