Strajk w PLL LOT zawieszony do poniedziałku

Strony podały też, że w celu kontynuowania negocjacji spotkają się w poniedziałek, 29 października o godzinie ósmej rano w siedzibie PLL LOT.

Negocjacje przedstawicieli zarządu PLL LOT ze strajkującymi od 18 października związkowcami rozpoczęły się wczoraj wieczorem. Trwały ponad osiem godzin.

Dziś po godz.4 rano strony wydały wspólne oświadczenie. - „Mając na uwadze deklarację złożoną w dniu 26 października 2018 r. przez pana Bartosza Piechotę, członka zarządu PLL LOT o woli pracodawcy przywrócenia do pracy Pani Moniki Żelazik, przewodniczącej ZZPPiL, pana Adama Rzeszota, przewodniczącego ZZPK PLL LOT oraz pozostałych 66 pracowników spółki zwolnionych z powodu strajku, który rozpoczął się 18 października oraz deklarację o cofnięciu udzielonej dnia 3 października kary nagany kpt. Adamowi Rzeszotowi, jak również cofnięcia roszczeń pieniężnych kierowanych do pracowników, którzy brali udział w strajku, strony ustalają zawieszenie strajku" – napisano w nim.

Akcja protestacyjna została zawieszona do 29 października do godziny 14 „celem wypracowania porozumienia".

Strajk w PLL LOT zorganizował Międzyzwiązkowy Komitet Strajkowy. Zaczął się 18 października. Związki zawodowe domagają się przywrócenia do pracy zwolnionej dyscyplinarnie Moniki Żelazik, dymisji prezesa Rafała Milczarskiego. W sumie z powodu strajku spółka zwolniła ok. 80 osób.

RPO zaalarmował Głównego Inspektora Pracy w sprawie zwolnień pracowników PLL LOT i zwrócił się o zbadanie, czy w spółce nie są naruszane wolności związkowe.

Adam Bodnar skierował też do Prokuratora Okręgowego w Warszawie wniosek o przekazanie informacji, czy zostały podjęte lub planowane są do podjęcia działania prokuratury w sprawie działań represyjnych wobec uczestniczących w strajku pracowników, które mogą naruszać ustawę o związkach zawodowych, ustawę o rozwiązywaniu sporów zbiorowych oraz przepisy Kodeksu pracy dotyczące obowiązków pracodawcy, a także przepisy Kodeksu karnego.

W tle strajku est też trwający od kilku lat spór o powrót do wcześniejszego regulaminu wynagradzania z 2010 roku.

- Na przełomie kwietnia i maja tego roku piloci i stewardesy ponad trzech latach bezskutecznych negocjacji zorganizowali referendum strajkowe. 90 proc. uczestników opowiedziała się za strajkiem. W wyniku tych działań, Przewodnicząca ZZPPiL została dyscyplinarnie zwolniona. Przewodniczący ZZPK dostał naganę za wypowiadanie się na temat bezpieczeństwa lotów – informowali związkowcy.

Po tygodniu strajku PLL LOT informował, że, z powodu protestu odwołano 2,5 proc. rejsów. W czwartek z powodu akcji protestacyjnej uziemiono 12 rejsów, a w piątek odwołano 16 rejsów. M.in. o trzy wyloty z Warszawy, 10 przylotów do Warszawy i trzy loty z portów regionalnych.

Wczoraj po południu LOT informował, że odwołano też dwa rejsy dalekiego zasięgu z Warszawy do Toronto i Tokio. I nie odbyły się też rejsy z portów regionalnych na trasach: Chicago - Kraków, Bydgoszcz - Kijów-Żuliany oraz Lwów - Olsztyn-Mazury.