66-letni Japończyk usiłował zrobić selfie sobie i przyjacielowi w mauzoleum Tadż Mahal.
Słynna XVII-wieczna świątynia, nazywana też świątynią miłości stoi w mieście Agra w indyjskim stanie Uttar Pradesh. Wzniósł ją na cześć przedwcześnie zmarłej żony cesarz Szahdżahan z dynastii Wielkich Mogołów. 38-letnia Mumtaz Mahal zmarła wydając na świat 14. dziecko cesarza. Ten na pamiątkę wzniósł słynne mauzoleum. Codziennie zwiedza je około 12 tysięcy turystów.
W staraniach o jak najlepszy kadru dwaj japońscy turyści spadli ze schodów. Jeden z nich stracił przytomność.
Poszkodowani zostali odwiezieni do szpitala. Tam, mimo reanimacji, nieprzytomny mężczyzna zmarł. Okazało się, że przyczyną śmierci był atak serca. Jego przyjaciel odniósł lżejsze obrażenia - ma złamaną nogę.
Ambasada Japonii została poinformowana o nieszczęśliwym wypadku turysty. Policja prowadzi w tej sprawie rutynowe śledztwo.