To tragiczny rekord w tym roku. W sumie w tym sezonie utonęło już 281 osób.
W nocy zakończyła się akcja na jeziorze Kupie w powiecie bytowskim. W czasie kąpieli ze znajomymi zaczęła tam tonąć 40-letnia kobieta. Tuż po północy nurkowie znaleźli jej ciało. Do tragedii doszło na niestrzeżonym kąpielisku.
W okolicy Krynicy Morskiej zatonęło dwóch mężczyzn. W nocy zakończyła się akcja poszukiwawcza 37-latka. Nie udało się odnaleźć ciała zaginionego. Wcześniej plażowicze wyciągnęli z wody 55-latka. Mimo reanimacji - mężczyzna zmarł.
Zwłoki mężczyzny wyłowili w sobotę z Jeziora Głębokiego w zachodniopomorskim ratownicy WOPR i strażacy. Do tragedii doszło na dzikiej plaży przed godziną 19. Ciało zauważyli spacerowicze, którzy zawiadomili służby.
Do innej tragedii doszło na jeziorze Limajno w warmińsko-mazurskim. Tam utopił się 24-letni mężczyzna. Przebywał on z rodziną i znajomymi nad jeziorem. W pewnym momencie wypłynął na materacu i zniknął pod wodą.