Pogrzeby robotów w Japonii

W Japonii coraz częściej można trafić na religijne ceremonie poświęcone maszynom.

Aktualizacja: 25.07.2015 14:05 Publikacja: 25.07.2015 13:31

Pogrzeby robotów w Japonii

Foto: 123RF

Religia shinto oznacza wiarę w wiele bóstw. Mogą znajdować się dosłownie wszędzie. Zamieszkują elementy przyrody jak drzewa czy góry, ale także potrafią rezydować w rzeczach. Z tego powodu Japonia od początku istnienia robotyki nie miała problemu z tym, żeby maszyny polubić i traktować jak żywe istoty.

Jednym z najbardziej popularnych robotów, który zaskarbił sobie specjalne miejsce u japońskich klientów, był piesek Aibo. Firma Sony produkowała te zabawki między 1999 a 2006 rokiem. Średnio co dwa lata wprowadzano nowa generację urządzenia, łącznie sprzedano ok. 200 tys. robo-piesków. Przed rokiem koncern poinformował, że nie będzie już zapewniał serwisu dla egzemplarzy, które ulegną awarii.

Japończycy postanowili żegnać się ze swoimi sztucznymi pupilami z należytym szacunkiem. Serwisanci Sony na prośby klientów zaczęli organizować Aibo specjalne pogrzeby według tradycji shintoistycznej. Obsługę starzejących się robotów przejęła po koncernie firma A Fun założona przez byłych pracowników Sony. Gdy jednak nie udaje się wskrzesić do życia zużytego mechanizmu, trzeba prosić o pomoc kapłanów z pobliskiej świątyni.

Pogrzeby organizowane są, gdy zbierze się większą grupa Aibo. W mieście Isumi w prefekturze Chiba znajduje się świątynia Kofukuji. Jej najważniejszy duchowny, Bungen Oi uważa, że każda rzecz posiada duszę i prowadzenie ceremonii dla robotów zupełnie go nie bulwersuje. Aibo czesto spełniają dla swoich właścicieli bardzo ważną rolę towarzyszy codzienności. Społeczeństwo Japonii robi się coraz starsze, a do opieki nad siwiejącymi Japończykami przeznacza się maszyny o wiele bardziej skomplikowane od psujacych się robo-piesków.

A Fun przeprowadziło do tej pory 130 skutecznych napraw, w kolejce czeka kolejnych 300 pacjentów. W zależności od stopnia awarii koszt takiej usługi waha się od 320 do 550 dolarów. Najczęściej w świątyni żegna się pozostałości po tych egzemplarzach, które użyczają części tym mniej zniszczonym. Pieski ustawione w rządkach opatruje się informacjami o właścicielach. Kapłan recytuje odpowiednie sutry przed zebranym. W pogrzebach biorą udział także serwisanci. W planach jest także wybudowanie specjalnej pagody poświęconej Aibo.

Religia shinto oznacza wiarę w wiele bóstw. Mogą znajdować się dosłownie wszędzie. Zamieszkują elementy przyrody jak drzewa czy góry, ale także potrafią rezydować w rzeczach. Z tego powodu Japonia od początku istnienia robotyki nie miała problemu z tym, żeby maszyny polubić i traktować jak żywe istoty.

Jednym z najbardziej popularnych robotów, który zaskarbił sobie specjalne miejsce u japońskich klientów, był piesek Aibo. Firma Sony produkowała te zabawki między 1999 a 2006 rokiem. Średnio co dwa lata wprowadzano nowa generację urządzenia, łącznie sprzedano ok. 200 tys. robo-piesków. Przed rokiem koncern poinformował, że nie będzie już zapewniał serwisu dla egzemplarzy, które ulegną awarii.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Rosyjska wojna z książkami. „Propagowanie nietradycyjnych preferencji seksualnych”
Społeczeństwo
Wielka Brytania zwróci cztery włócznie potomkom rdzennych mieszkańców Australii
Społeczeństwo
Pomarańczowe niebo nad Grecją. "Pył może być niebezpieczny"
Społeczeństwo
Sąd pozwolił na eutanazję, choć prawo jej zakazuje. Pierwszy taki przypadek
Społeczeństwo
Hipopotam okazał się samicą. Przez lata ZOO myślało, że jest samcem