17 lutego w godzinach porannych do Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie trafił 80-letni mężczyzna chory na Alzheimera. Około godziny 14.30 mężczyzna został wypisany i wypuszczony z placówki. Nikt jednak nie poinformował o tym bliskich staruszka. Przez kilka kolejnych dni mężczyzny poszukiwała jego rodzina, służby oraz mieszkańcy Gorzowa. 21 lutego odnaleziono ciało 80-latka. Prokuratura zleciła sekcję zwłok, która ma wyjaśnić przyczynę śmierci mężczyzny.

Jak informuje portal gorzowianin.com, w poniedziałek zarząd Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie zdecydował, że lekarz, który wypisał 80-latka ze szpitala bez powiadomienia jego rodziny, zostanie zwolniony. 

- Lekarz opiekujący się panem Władysławem podczas jego pobytu w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym został zwolniony z pracy i poniesie karę finansową za niepoinformowanie rodziny pacjenta o chęci opuszczenia przez niego szpitala na własną prośbę - powiedział w rozmowie z portalem Robert Surowiec, wiceprezes Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie. - Zgodnie z dokumentacją medyczną pacjenta powinien był to zrobić.  Jako zarząd wyciągnęliśmy te wnioski już dzisiaj. Ta sytuacja jest niedopuszczalna i nie ma naszego przyzwolenia, aby w taki sposób pracownik szpitala postępował. Nie ma tłumaczenia, że jest pandemia. Dzisiaj też pójdzie pismo do Okręgowej Izbie Lekarskiej z prośbą o zainteresowanie się tą sprawą - dodał. 

W szpitalu stworzono zespół, który ma przedstawić rekomendacje w sprawie zmian aktualnie obowiązujących w placówce procedur.