Amsterdam: Prostytutki nie chcą opuścić dzielnicy czerwonych latarni

Skąpo ubrane kobiety, które świadczą usługi w znanej na całym świecie dzielnicy czerwonych latarni w Amsterdamie, chcą by tak pozostało.

Aktualizacja: 30.07.2019 14:34 Publikacja: 30.07.2019 13:54

Amsterdam: Prostytutki nie chcą opuścić dzielnicy czerwonych latarni

Foto: Flickr/Not4rthur

Femke Halsema jest pierwszą kobietą, która została burmistrzem Amsterdamu. W lipcu zaproponowała rozwiązania, które mają poprawić sytuację kobiet pracujących w prostytucji.

Kolejną propozycją jest przeniesienie niektórych lokali do innych części miasta i utworzenie dzielnicy czerwonych latarni w nowym miejscu. Mowa również o utworzeniu odpowiedniego hotelu.

- Chcę powiedzieć jedną rzecz wszystkim osobom, które nazywają nas bezbronnymi, że w ogóle nas nie znają - powiedziała przewodnicząca Red Light United, nowo powstałego związku osób świadczących usługi seksualne.

Okna domów publicznych i seks-shopów są jedną z największych atrakcji Amsterdamu, który przyciąga każdego roku 18 mln turystów.

Rosnąca przestępczość i wzrost samej liczby odwiedzających przyczynił się do powstania dużej liczby problemów w rejonie, który był nazywany przez policję "kilometrem kwadratowym nędzy".

Za zmianami w dzielnicy są okoliczni mieszkańcy. - Kobiety są tu traktowane gorzej niż zwierzęta cyrkowe - powiedział w rozmowie z AFP jeden z nich.

Innego zdania są same prostytutki. - 93 proc. ze 170 przepytanych osób mówi, że nie chce stąd odejść - powiedziała pochodząca z Rumunii Anna. Kobiety godzą się tylko na jedno z proponowanych rozwiązań: stworzenie więcej punktów do świadczenia usług, co da możliwość legalnego zatrudnienia kobietom, które teraz robią to bez licencji.

- Nazywanie nas ofiarami i podatnymi na handel ludźmi nie jest dla nas korzystne. To tworzy wokół nas znamię. Przestańcie mówić o nas w ten sposób - tłumaczą.

Femke Halsema jest pierwszą kobietą, która została burmistrzem Amsterdamu. W lipcu zaproponowała rozwiązania, które mają poprawić sytuację kobiet pracujących w prostytucji.

Kolejną propozycją jest przeniesienie niektórych lokali do innych części miasta i utworzenie dzielnicy czerwonych latarni w nowym miejscu. Mowa również o utworzeniu odpowiedniego hotelu.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Rosyjska wojna z książkami. „Propagowanie nietradycyjnych preferencji seksualnych”
Społeczeństwo
Wielka Brytania zwróci cztery włócznie potomkom rdzennych mieszkańców Australii
Społeczeństwo
Pomarańczowe niebo nad Grecją. "Pył może być niebezpieczny"
Społeczeństwo
Sąd pozwolił na eutanazję, choć prawo jej zakazuje. Pierwszy taki przypadek
Społeczeństwo
Hipopotam okazał się samicą. Przez lata ZOO myślało, że jest samcem