"Świetna książka - 'Miejsce zwane Niebem' autorstwa dr. Roberta Jeffressa. Wspaniały człowiek!" - napisał na Twitterze Trump. Jeffress znany jest z poparcia udzielanego obecnemu prezydentowi USA. 

Amerykański "Newsweek" przypomina jednak, że w 2011 roku Jeffress tłumaczył, iż katolicyzm jest kultem pogańskim i wiązał go z religią wywodzącą się z Babilonu, która "zainfekowała Kościół" chrześcijański w pierwszych latach jego istnienia.

Jeffress mówił też, że katolicyzm powstał w wyniku działań Szatana, który "ukradł symbole prawdziwego biblijnego chrześcijaństwa po to, aby ludzie stracili szansę na życie wieczne".

Trump pochwalił książkę pastora na godzinę przed tym, jak duchowny pojawił się w telewizyjnym programie "Lou Dobbs Tonight", gdzie bronił prezydenta przed zarzutami o sposób, w jaki potraktował wdowę po poległym żołnierzu (Trump miał jej powiedzieć, że jej mąż "wiedział na co się pisał" wstępując do armii).

Zdaniem Jeffressa słowa Trumpa były "absolutnie stosowne", a demokratyczną kongresman Frederikę Wilson, która nagłośniła całą sprawę nazwał "stukniętą kowbojką", która dba tylko o swój interes.