Bergé i Saint Laurent spotkali się w 1951, a uczucie, które ich połączyło, trwało przez 50 lat, do śmierci kreatora. Wspólnie założyli nie tylko dom mody, ale także fundację Sidaction, które zajmuje się walką z AIDS (Bergé był jej prezesem do końca życia).
Bergé znany był też ze swojej walki o prawa homoseksualistów.
Był współzałożycielem fundacji Pierre Bergé-Yves Saint Laurent, która zajmuje się opieką nad całością dzieł Saint Laurenta, organizacją wystaw, działalnością edukacyjną i kulturalną. Po śmierci kreatora został spadkobiercą jego fortuny, w 2016 wycenianej na 180 milionów euro.
Był gorliwym zwolennikiem byłego socjalistycznego prezydenta Francji Francois Mitterranda, jednym ze sponsorów jego kampanii wyborczej. W kolejnych wyborach popierał centroprawicowego Jacques'a Chiraca, a potem kandydatkę Partii Socjalistycznej Segolene Royal. W ostatnich wyborach opowiedział się po stronie Emmanuela Macrona.
Inwestował w media, był właścicielem czasopisma "Tetu" oraz współwłaścicielem dziennika "Le Monde". Był jednak przede wszystkim miłośnikiem sztuki, kochał teatr i operę. W 1977 r. kupił paryski Teatre de l'Athenee, którym kierował do roku 1982. Na przełomie lat 80. i 90. kierował Operą Paryską. Sfinansował też remont domu Emila Zoli w Medan, pod Paryżem.