Zbiórkę datków i żywności zorganizowano w jednym z londyńskich meczetów. Miało w niej wziąć udział ok. 7500 osób.

Po piątkowych modłach ochotnicy zebrali datki, na które składały się ryż, makaron, mąka, żywność w puszkach i inne produkty. Wśród darczyńców mieli być lokalni biznesmeni, uczelnie i szkoły.

Dary trafią teraz do potrzebujących Brytyjczyków - przede wszystkim do bezdomnych Londyńczyków. 90 proc. pomocy ma trafić do osób wyznania innego niż muzułmańskie.

W zbiórce żywności wzięli również udział przedstawiciele innych grup religijnych - m.in. duchowni chrześcijańscy. Wielebny Gary Bradley przekonywał, że wsparł akcję, ponieważ był to przykład "jak wszystkie wiary mogą pracować razem dla dobra ludzkości".

W związku ze wzrostem czynszów liczba bezdomnych w Wielkiej Brytanii zwiększyła się w ciągu ostatniego roku o ok. 30 procent.