Ziobro broni TV Trwam. „Nękanie i inwigilacje rodem z reżimu Łukaszenki”

- Chciałbym wyrazić słowa solidarności z Ojcem Dyrektorem i całą rodziną Radia Maryja. Wszyscy jesteśmy z państwem, bo to, co się dzieje, jest szykanowaniem, które nie mieści się w głowie - mówił na antenie Radia Maryja Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości i prokurator generalny, komentując proces przeciwko fundacji Lux Veritatis, nadawcy Telewizji Trwam.

Aktualizacja: 30.04.2021 21:00 Publikacja: 30.04.2021 20:40

Ziobro broni TV Trwam. „Nękanie i inwigilacje rodem z reżimu Łukaszenki”

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

W czwartek miał ruszyć proces karny w sprawie nieujawnienia informacji publicznej przez fundację Lux Veritatis zarządzaną przez redemptorystów. Chodzi o dane na temat dotacji od rządu i innych publicznych instytucji. Ojciec Tadeusz Rydzyk stawił się w Sądzie Rejonowym w Toruniu, gdzie miało być przeprowadzone jego przesłuchanie w formie wideokonferencji. Rozprawa została jednak odroczona z powodów formalnych. Kolejny wstępny termin rozprawy jest wyznaczony na koniec czerwca.

Subsydiarny akt oskarżenia przeciwko członkom zarządu fundacji Lux Veritatis, w tym przeciwko ojcu Tadeuszowi Rydzykowi, złożyła w czerwcu zeszłego roku w sądzie Sieć Obywatelska Watchdog Polska. - Fundacja nie udostępniła nam, pomimo ciążącego na niej obowiązku, informacji publicznej o jej wydatkach finansowanych ze środków publicznych - tłumaczył Szymon Osowski z organizacji. Watchdog Polska od 2003 r. zajmuje się m.in. dostępem do informacji publicznej i udzielaniem pomocy prawnej na ten temat oraz monitoruje wybrane obszary życia publicznego.

Od kilku dni to proces temat numer jeden na antenach Telewizji Trwam i Radia Maryja. Zapraszani są goście, krytykujący proces i samą organizację, która pozwała fundację.

Zdaniem Zbigniewa Ziobry „mamy do czynienia ze zjawiskiem, w którym organizacje, często finansowane ze źródeł zewnętrznych poza Polską, realizują zadania wyznaczone im przez sponsorów, którzy dają finansową gwarancję funkcjonowania tych podmiotów”. Podobnie jak o. Tadeusz Rydzyk, skrytykował Watchdog, podkreślając, że „gdy mamy do czynienia z finansowaniem zewnętrznym, często trudno sprawdzić kto jest rzeczywistym zleceniodawcą późniejszej aktywności tych instytucji”.

- Często te podmioty wykazują nadaktywność wyrażającą się w przekraczaniu granic prawa, które zakreśla ustawa o dostępie do informacji publicznych - przekonywał w Radiu Maryja prokurator generalny i zawyrokował, że „klasycznym przykładem jest doświadczenie fundacji Lux Veritatis, która stała się przedmiotem nękania ze strony Stowarzyszenia Watchdog Polska”. - Trudno nazwać to inaczej, biorąc pod uwagę to, co się dzieje na etapie postępowania karnego - mówił, zarzucając organizacji „nadużycia” i „szykanowanie”.

- Nie ma tutaj mowy o żadnym przestępstwie i podejrzeniu przestępstwa. W sposób oczywisty i jasny widać, że jest to naciągana sprawa i w sposób instrumentalny oraz bezpodstawny próbuje się angażować sądy karne, by prześladować fundację i osoby, które  są w wielu środowiskach szanowane i cenione. Te działania są podejmowane właśnie po to, by je piętnować, atakować, niszczyć i pokazywać, że są stawiane pod pręgierzem oskarżeń karnych - powiedział minister sprawiedliwości.

- Tutaj nie chodzi o sprawiedliwość i prawo, lecz o nękanie i inwigilacje. To są metody wzięte rodem z reżimu Łukaszenki. Nie do pomyślenia jest to, że ktoś ma odwagę formułować takie wnioski - dodał Ziobro.

Stowarzyszenie Sieć Obywatelska Watchdog Polska oskarża fundację Lux Veritatis, że pomimo ciążącego na niej  obowiązku nie udostępniła informacji publicznej o swoich wydatkach finansowanych ze środków publicznych. W czerwcu ub.r.  Sieć wniosła w tej sprawie subsydiarny akt oskarżenia o popełnienie przestępstwa z art. 23 ustawy o dostępie do informacji publicznej w zbiegu z art. 231 par. 1 i 2 kodeksu karnego. Za czyn taki grozi nawet 10 lat więzienia.

Szczegóły historii ciągnącej się od 2016 r. Watchdog Polska opisuje na swojej stronie internetowej. W listopadzie 2016 roku Sieć złożyła do fundacji Lux Veritatis wniosek o udostępnienie informacji dotyczących przedsięwzięć finansowanych ze środków publicznych od 2008 r. Zgodnie z polskim prawem instytucje publiczne mają obowiązek udostępniania danych nt. wydatków publicznych, a według medialnych doniesień do Fundacji o. Rydzyka za rządów PiS popłynęły miliony na wsparcie m.in. telewizji Trwam, budowę Muzeum Pamięć i Tożsamość im. św. Jana Pawła II, różnego rodzaju publikacje i projekty.

W czwartek miał ruszyć proces karny w sprawie nieujawnienia informacji publicznej przez fundację Lux Veritatis zarządzaną przez redemptorystów. Chodzi o dane na temat dotacji od rządu i innych publicznych instytucji. Ojciec Tadeusz Rydzyk stawił się w Sądzie Rejonowym w Toruniu, gdzie miało być przeprowadzone jego przesłuchanie w formie wideokonferencji. Rozprawa została jednak odroczona z powodów formalnych. Kolejny wstępny termin rozprawy jest wyznaczony na koniec czerwca.

Subsydiarny akt oskarżenia przeciwko członkom zarządu fundacji Lux Veritatis, w tym przeciwko ojcu Tadeuszowi Rydzykowi, złożyła w czerwcu zeszłego roku w sądzie Sieć Obywatelska Watchdog Polska. - Fundacja nie udostępniła nam, pomimo ciążącego na niej obowiązku, informacji publicznej o jej wydatkach finansowanych ze środków publicznych - tłumaczył Szymon Osowski z organizacji. Watchdog Polska od 2003 r. zajmuje się m.in. dostępem do informacji publicznej i udzielaniem pomocy prawnej na ten temat oraz monitoruje wybrane obszary życia publicznego.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Grzegorz Braun kandydatem Konfederacji w wyborach do PE
Polityka
Spięcie w Sejmie. Wicemarszałek do Bąkiewicza: Proszę opuścić salę
Polityka
„Karczemna kłótnia” w PiS po decyzji o listach. Okupacja drzwi do gabinetu Jarosława Kaczyńskiego
Polityka
Afera zegarkowa w MON. Mariusz Błaszczak: Trzeba wyciągnąć konsekwencje
Polityka
Zmiana prokuratorów od Pegasusa i ogromna presja na sukces