KRS chce, by Trybunał Konstytucyjny potwierdził konstytucyjność jej statusu

Krajowa Rada Sądownictwa wysłała do TK wniosek o zbadanie zgodności z konstytucją przepisów ustawy o KRS. Wniosek dotyczy m.in. powoływania członków Rady. Przed Trybunałem reprezentować ją będą sędziowie: Jarosław Dudzicz i Dagmara Pawełczyk-Woicka.

Aktualizacja: 08.12.2018 11:30 Publikacja: 08.12.2018 06:15

KRS chce, by Trybunał Konstytucyjny potwierdził konstytucyjność jej statusu

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Kwestionuje się konstytucyjność przepisów ustawy o KRS i jednocześnie pomija drogę sprawdzenia tej konstytucyjności, która jest przewidziana w polskim prawie, poprzez zaskarżenie wskazanych przepisów do Trybunału Konstytucyjnego. W tym czasie zadaje się też pytania prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości UE – tak decyzję o skierowaniu wniosku do TK uzasadnia Leszek Mazur, przewodniczący KRS. Rada zwróciła się też do TK o stwierdzenie niezgodności z konstytucją przepisów, które pozwalają kandydatom na sędziów odwoływać się od uchwał KRS z wnioskami o powołanie sędziów. KRS postanowiła też zaskarżyć do TK przepis procedury cywilnej, na podstawie którego Naczelny Sąd Administracyjny postanowił o wstrzymaniu wykonania uchwał Rady z wnioskami o powołanie sędziów Sądu Najwyższego. Według KRS „przy pomocy tej normy NSA może władczo oddziaływać na procedurę powoływania sędziów, co stoi w sprzeczności z konstytucyjnymi przepisami dotyczącymi tego zagadnienia".

Czytaj także: Nowa KRS chce wsparcia ze strony TK

Skarżona norma powoduje, że prezydent RP nie może albo ma znacznie utrudnione wykonywanie swojej konstytucyjnej prerogatywy w zakresie powoływania sędziów, a decyzje w tym zakresie stają się zależne od organu władzy sądowniczej – napisano we wniosku. Zdaniem KRS jest to sprzeczne z konstytucyjnymi przepisami o powoływaniu sędziów oraz z zasadą podziału i równowagi władzy.

Do przygotowania wniosku Rada powołała specjalny zespół. Ten właśnie sformułował zarzuty. Było to trudne, ponieważ we wniosku sędziowie z KRS sami musieliby przyznać, że zmieniona przez PiS ustawa o Krajowej Radzie może być częściowo niezgodna z konstytucją. TK bada bowiem wyłącznie te przepisy, które mogą być z ustawą zasadniczą niezgodne – i jeśli nikt nie złoży na daną ustawę skargi, TK nie może sam orzekać o jej zgodności z konstytucją. W skład zespołu weszli: Jarosław Dudzicz, Dagmara Pawełczyk-Woicka, Paweł Styrna, Ewa Łapińska oraz Rafał Puchalski.

Nowa Krajowa Rada Sądownictwa działa od kwietnia 2018 r. Sędziów do niej wskazali nie inni sędziowie, ale politycy, głosami PiS i Kukiz'15. Opozycja nie wzięła udziału w wyborach.

Zgodnie z nowelizacją ustawy o KRS, która weszła w życie w połowie stycznia, wprowadzony został wybór 15 jej członków sędziów na wspólną czteroletnią kadencję przez Sejm – dotychczas wybierały ich środowiska sędziowskie.

Podmiotami uprawnionymi do zgłoszenia propozycji kandydatów do KRS były grupy 25 sędziów oraz grupy co najmniej 2 tysięcy obywateli. W drugiej połowie lutego Centrum Informacyjne Sejmu podało listę 18 propozycji kandydatów do KRS. Po upublicznieniu wszystkich nazwisk z listy marszałek Sejmu zwrócił się do klubów parlamentarnych o wskazanie wybranych kandydatów spośród 18 zgłoszeń. PiS wskazał Drajewicza, Dudzicza, Kurcyusz-Furmanik, Łąpińską, Mazura, Nawackiego, Pawełczyk-Woicką, Puchalskiego i Styrnę. Kukiz'15 – Furmankiewicza, Jaskulskiego, Kołodziej-Michałowicz, Łupinę, Kondka i Miterę.

Spośród wybranych 15 sędziów 13 to sędziowie sądów rejonowych, jeden Sądu Okręgowego w Częstochowie (Mazur) i jeden Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach (Kurcyusz-Furmanik).

Sejm wybiera sędziów członków KRS co do zasady większością trzech piątych głosów, głosując na ustaloną przez sejmową komisję listę 15 kandydatów. W razie niemożności wyboru większością trzech piątych głosowano by na tę samą listę, ale o wyborze decydowałaby bezwzględna większość głosów.

W październiku 2018 r. w związku z zastrzeżeniami dotyczącymi wyboru sędziów członków członkostwo nowej polskiej Krajowej Rady Sądownictwa w Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa zostało zawieszone. Sto głosów było za, sześć przeciw, dziewięć wstrzymujących się.

ENCJ proponowała zawieszenie członkostwa KRS z powodu niespełniania wymogów niezależności od władzy wykonawczej i ustawodawczej. Decyzja została ogłoszona w Bukareszcie. ENCJ wciąż monitoruje sytuację.

KRS jest na razie pozbawiona prawa głosu i wyłączona z udziału w działaniach ENCJ. Sieć jest jednak zdecydowana pozostać w kontakcie z Radą. Kiedy ta spełni wymagania ENCJ, będzie mogła ponownie zostać jej aktywnym członkiem. Sieć jest gotowa udzielić KRS pomocy i wskazówek, określając zgodność z europejskimi normami dla rad sądownictwa.

Wniosek o wykluczenie nowej, wybranej przez polityków Krajowej Rady Sądownictwa złożył członek Holenderskiej Rady Sądownictwa Kees Sterk, który jest jednocześnie przewodniczącym Europejskiej Sieci.

Do zawieszenia polskiej Rady potrzebne było poparcie wniosku przez trzy czwarte obecnych na sali. Delegacja ENCJ odwiedziła 21 czerwca Warszawę i po tej wizycie dostała odpowiedzi od KRS na pytania, jakie zadała. Biorąc je pod uwagę i po przestudiowaniu wszystkich innych istotnych materiałów, Sieć stwierdziła, że KRS nie spełnia już warunków członkostwa w ENCJ.

Delegacja postawiła stronie polskiej dziesięć pytań. KRS poprosiła o trzy tygodnie na odpowiedź. Potem więcej czasu będzie potrzebować ENCJ, by ustosunkować się do wyjaśnień i podjąć decyzję o polskim członkostwie.

ENCJ to organizacja skupiająca 24 rady z 20 państw UE. Jej celem jest wspieranie niezależnego sądownictwa, opracowywanie standardów, jakie należy spełnić, koordynowanie współpracy rad sądownictwa państw europejskich.

ENCJ od ponad dwóch lat wyrażała obawy o niezależność polskiego wymiaru sprawiedliwości. W czerwcu 2016 r. jej Zgromadzenie Ogólne obradowało w Warszawie. Przyjęta tam deklaracja warszawska stwierdza m.in.: „W związku z rozwijającą się sytuacją w Polsce ENCJ podkreśla znaczenie respektowania niezawisłości sądownictwa przez władzę państwową. Będzie monitorować sytuację w Turcji i Polsce, by przekonać się, czy przestrzegane są podstawowe zasady niezawisłości sądownictwa".

Kwestionuje się konstytucyjność przepisów ustawy o KRS i jednocześnie pomija drogę sprawdzenia tej konstytucyjności, która jest przewidziana w polskim prawie, poprzez zaskarżenie wskazanych przepisów do Trybunału Konstytucyjnego. W tym czasie zadaje się też pytania prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości UE – tak decyzję o skierowaniu wniosku do TK uzasadnia Leszek Mazur, przewodniczący KRS. Rada zwróciła się też do TK o stwierdzenie niezgodności z konstytucją przepisów, które pozwalają kandydatom na sędziów odwoływać się od uchwał KRS z wnioskami o powołanie sędziów. KRS postanowiła też zaskarżyć do TK przepis procedury cywilnej, na podstawie którego Naczelny Sąd Administracyjny postanowił o wstrzymaniu wykonania uchwał Rady z wnioskami o powołanie sędziów Sądu Najwyższego. Według KRS „przy pomocy tej normy NSA może władczo oddziaływać na procedurę powoływania sędziów, co stoi w sprzeczności z konstytucyjnymi przepisami dotyczącymi tego zagadnienia".

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów