Wczoraj Izba Dyscyplinarna w jednoosobowym składzie orzekła o uchyleniu immunitetu Beaty Morawiec, sędzi z Krakowa i prezes sędziowskiego stowarzyszenia "Themis", byłej prezes Sądu Okręgowego w Krakowie. Wnioskowała o to prokuratura, która chce postawić sędzi zarzuty m.in. przyjęcia korzyści majątkowej i przywłaszczenia środków publicznych.
- Do każdego zarzutu są co najmniej trzy źródła dowodowe: wysłuchania, zeznania, dokumenty. Żaden z zarzutów nie jest oparty tylko na jednym elemencie - tak sędzia Izby Dyscyplinarnej SN Adam Tomczyńsk uzasadniał uchwałę o wyrażeniu zgody na pociągnięcie sędzi do odpowiedzialności karnej, zawieszeniu jej w czynnościach służbowych i obniżeniu jej wynagrodzenia o 50 proc.
Orzeczenie jest nieprawomocne. Beata Morawiec może się odwołać do Wydziału II Izby Dyscyplinarnej.