Bartłomiej Starosta, sędzia Sądu Rejonowego w Sulęcinie oraz działacz Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustita", został wezwany w lipcu 2019 r. w charakterze świadka w innej sprawie dyscyplinarnej przez zastępcę rzecznika dyscyplinarnego Michała Lasotę. Ne stawił się , gdyż wezwanie nie spełniało wymogów określonych w art. 129 Kodeksu postępowania karnego. Nie podano w nim bowiem, do jakiej sprawy został wezwany; brakowało też wymaganych przez Kpk pouczeń o prawach świadka oraz o sankcji za nieusprawiedliwione niestawiennictwo.
W sierpniu Michał Lasota wszczął wobec Bartłomieja Starosty postępowanie dyscyplinarne. Zarzucił mu przewinienie polegające na uchybieniu godności sędziego - niestawienie się na przesłuchanie bez wymaganego usprawiedliwienia.
Rzecznik Praw Obywatelskich podjął sprawę z własnej inicjatywy. W piśmie do Michała Lasoty przypomniał, że w myśl art. 177 § 1 Kpk każda osoba wezwana w charakterze świadka ma obowiązek stawić się i złożyć zeznania. Zgodnie zaś z art. 129 § 1 Kpk w wezwaniu należy oznaczyć organ wysyłający oraz podać m.in. w jakiej sprawie ma się stawić adresat i czy jego stawiennictwo jest obowiązkowe, a także uprzedzić o skutkach niestawiennictwa.
Czytaj też: Sędzia Bartłomiej Starosta nie będzie reagował na pisma rzeczników dyscyplinarnych
Jak podkreślił RPO, brak takiego pouczenia nie może wywoływać ujemnych skutków procesowych dla uczestnika postępowania. Nie może on ponosić konsekwencji zaniechań organu.