Coraz więcej skarg obywateli na sędziów

Rośnie liczba skarg obywateli kierowanych do Krajowej Rady Sądownictwa. To efekt nagonki na środowisko – uważają sędziowie.

Aktualizacja: 26.09.2019 11:21 Publikacja: 25.09.2019 17:52

Coraz więcej skarg obywateli na sędziów

Foto: Fotolia.com

Ze statystyki, którą poznała „Rzeczpospolita", wynika, że liczba tych skarg rośnie wręcz lawinowo. W 2018 r. do Rady wpłynęło 8,3 tys. takich pism; rok wcześniej było ich 7,6 tys., a w 2016 r. niecałe 5 tys. Czego dotyczą skargi? Niemal wszystkiego: niesprawiedliwych rozstrzygnięć, nieuwzględnienia wniosku o wyłączenie, spóźnień, niekulturalnego zachowania sędziego, lekceważenia strony lub stron procesu, nieprzygotowania sędziego do sprawy itd.

Skąd ten wzrost? Sędziowie nie mają wątpliwości, że powodem jest większa świadomość prawna obywateli i ich roszczeniowość. Nie bez znaczenia jest także gorąca atmosfera wokół sędziów.

Im dalej, tym więcej

Przez lata liczba skarg wynosiła od 1 tys. do 1,5 tys. rocznie. Ale już w 2013 r., podobnie jak rok wcześniej, do Krajowej Rady Sądownictwa wpłynęło ok. 2,5 tys. skarg, a to oznaczało wzrost o dwie trzecie. Potem było już tylko gorzej.

Czytaj także: Przyczyny przewlekłości procesów nie zawsze leżą po stronie sądu

– Nie wiązałbym tego z pogorszeniem jakości sądzenia, lecz z coraz większą świadomością prawną społeczeństwa i coraz mocniejszą postawą roszczeniową – broni środowiska sędzia Jacek Tachowicz.

Rosnąca liczba skarg nie dziwi natomiast sędziego Marka Wysockiego. Jak ocenia, praca w sądach jest źle zorganizowana, liczy się tylko statystyka, a sądy rzadziej kojarzą się z empatią i sprawiedliwością.

– Coraz więcej obywateli wie, czym jest Krajowa Rada Sądownictwa i jakie ma możliwości zdyscyplinowania sędziego – zauważa sędzia Marek Celej, przed laty pracujący w KRS.

Dodaje jednak, że zmasowany atak na sędziów i sądy w wykonaniu dziennikarzy mediów publicznych wraz z osławioną kampanią Polskiej Fundacji Narodowej mogły uruchomić lawinę skarg pod byle pretekstem. Celej uważa, że skoro o tych „niecnych" sprawach mówi się publicznie, to czemu obywatel nie miałby złożyć skargi na własny proces, który toczy się w jego mniemaniu za długo, albo na to, że sędzia jest stronniczy

– Ludzie mają poczucie, że to od nich samych zależy powodzenie sprawy. Uważają, że mogą napisać do KRS lub sądu, bo wówczas uzyskają stosowną pomoc lub choćby wyjaśnienie ich problemów. Niektóre skargi są zasadne i na nie powinny być udzielane odpowiedzi. Jednak bardzo duża ich część to pisma pieniaczy procesowych, którzy wykorzystują każdą instytucję państwową do przedstawienia swoich problemów i oskarżeń pod adresem sędziów – twierdzi Celej. BdTXT - W - 8.15 J: Co dzieje się ze skargami? Trafiają do właściwych komisji w KRS. Jeśli zarzuty się potwierdzą, sprawa może się skończyć nawet u rzecznika dyscyplinarnego. Autor pisma jest informowany o finale swojej skargi.

Nie liczą się z ludźmi

: – Sędziowie czują się bezkarni, nie liczą się z ludźmi – wskazuje z kolei Maciej Wernikowski, prezes Stowarzyszenia Osób Poszkodowanych przez Wymiar Sprawiedliwości. Jak argumentuje, świadczy o tym liczba stowarzyszeń, które wspierają ludzi zagubionych w sądach – trzy lata temu były cztery takie organizacje, a teraz jest ich już ponad 40.

Swoje spostrzeżenia na temat zachowania sędziów ma także Fundacja Court Watch Polska. Jej wolontariusze od lat biorą udział w rozprawach i monitorują zachowania na salach rozpraw. W opracowaniu wydanym w 2018 r. odnotowano duży wzrost przypadków, gdy zdaniem wolontariusza sędzia zachował się w sposób niekulturalny lub agresywny. Przykład? Sędzia pyta na sali świadka: Czy pan wczoraj pił alkohol? Świadek zaprzecza. Na to sędzia: A bo ma pan taką przepitą twarz. Wynik 3,7 proc. rozpraw, w których sędzia był niekulturalny, oznacza nie tylko wzrost prawie o połowę w stosunku do poprzednich badań, ale także wynik gorszy od tego z pierwszych lat monitoringu.

Druga na liście bolączek znalazła się niepunktualność. Tylko 43 proc. obserwowanych posiedzeń rozpoczęło się o czasie. Dla porównania w 2015 r. było ich 58 proc.

I po trzecie – nadal zbyt często sędziowie dopytują o powód obecności publiczności na sali rozpraw. Na plus w badaniu wypadł odsetek spraw, w których sędzia, choć jego sprawa była spóźniona, przeprosił za to świadków oczekujących pod salą oraz strony. Miało to miejsce w 23,3 proc. obserwowanych spraw. W ponad połowie opóźnień obserwatorzy nie byli w stanie wskazać ich powodu. W co piątej obserwacji jako przyczynę opóźnienia wskazano przedłużanie się lub opóźnienie poprzedniej rozprawy. Za 18 proc. przypadków miał być odpowiedzialny sąd lub sędzia.

Na co skarżą się obywatele

- Sędzia X podnosiła głos na obrońcę i oskarżonego, przerywała ich wypowiedzi. Była nieprzyjemna dla protokolantki.

-Sędzia Y odnosiła się do oskarżonego bardzo niemiło, momentami nawet sarkastycznie. Popędzała go słowami „do rzeczy" albo „nas to nie interesuje". Wzdychała, sapała.

- Podczas składania zeznań przez pokrzywdzonego zdarzyło się, że sędzia Z szeptała coś z sędzią zasiadającą obok niej w składzie.

- Sąd spóźnił się na rozprawę ponad pół godziny, była to pierwsza sprawa na wokandzie. Nikt nas, świadków, nie przeprosił za to.

- Sąd nie dopuścił dowodu, który przemawiał na moją korzyść. Wniosek obrońcy nie został uwzględniony. Kiedy spytałem dlaczego, usłyszałem, że na tej sali to sąd zadaje pytania.

Ze statystyki, którą poznała „Rzeczpospolita", wynika, że liczba tych skarg rośnie wręcz lawinowo. W 2018 r. do Rady wpłynęło 8,3 tys. takich pism; rok wcześniej było ich 7,6 tys., a w 2016 r. niecałe 5 tys. Czego dotyczą skargi? Niemal wszystkiego: niesprawiedliwych rozstrzygnięć, nieuwzględnienia wniosku o wyłączenie, spóźnień, niekulturalnego zachowania sędziego, lekceważenia strony lub stron procesu, nieprzygotowania sędziego do sprawy itd.

Skąd ten wzrost? Sędziowie nie mają wątpliwości, że powodem jest większa świadomość prawna obywateli i ich roszczeniowość. Nie bez znaczenia jest także gorąca atmosfera wokół sędziów.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona