Publikacja zaległych wyroków TK - projet ustawy w Sejmie

Wśród kilku „ugodowych” propozycji w sporze o sądy i szerzej – praworządność, PiS skierował do Sejmu projekt ustawy, na podstawie której prezes Trybunału Konstytucyjnego ma zarządzić ogłoszenie w dzienniku urzędowym trzech wyroków TK z 2016 r.

Aktualizacja: 26.03.2018 07:07 Publikacja: 25.03.2018 12:53

Trybunał Konstytucyjny

Trybunał Konstytucyjny

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

To niespodziewany ruch PiS, który konsekwentnie odmawiał ich publikacji.

Dwa lata temu rząd opublikował 21 wyroków Trybunału wydanych po 9 marca 2016 r. Trzech dotyczących niekonstytucyjności kolejnych noweli tzw. naprawczych ustawy jednak nie opublikowano. Chodzi o wyroki z 9 marca, 11 sierpnia i 7 listopada 2016 r. (sygn. K 47/15, K 39/16 oraz K 44/16). Zakwestionowane w nich przepisy łączyło to, że miały one zabezpieczać – na kilka miesięcy – ustawy przygotowywane przez PiS przed kontrolą Trybunału (zdominowanego przez sędziów z rekomendacji PO).

Jak napisano w uzasadnieniu do ustawy, publikacja tych wyroków nie jest konieczna z punktu widzenia prawa polskiego, są jednak powody dla których może być to pożądana. Ma się bowiem przyczynić do zakończenia sporu o Trybunał, a także poprawy sytuacji Polski w sporze z Komisją Europejską.

Publikacja ma nastąpić z adnotacją, że wyrok dotyczy ustawy, która utraciła moc, i wydany został z naruszeniem procedury. – Publikacja tych rozstrzygnięć jest zatem prawnie obojętna – wskazują autorzy projektu, choć kiedyś przedstawiciele PiS mówili, że to nie są w ogóle wyroki.

Eksperci są jednak podzieleni co do skutków publikacji.

– Z tej ustawy nic nie wynika, to pozór ustawy i nie powinna być zgłaszana ani uchwalana w zaproponowanym kształcie, czyli z zastrzeżeniem, że wyroki wydano z naruszeniem prawa – mówi „Rzeczpospolitej" Mirosław Wróblewski, dyrektor departamentu prawa konstytucyjnego w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich. – Sami jej autorzy piszą, że ma nie ma ona prawnego znaczenia. Z tej ustawy nie wynika żadna nowa jakość prawna. Nie wiemy bowiem, czy np. prezydent nie zmieni stanowiska co do zaprzysiężenia trzech sędziów TK, których zaprzysiężenia odmówił.

Przypomnimy, że ten spór o sędziów z rekomendacji PO i PiS legł u podstaw kolejnych ustaw „naprawczych" PiS i kwestionujących je, niepublikowanych, wyroków TK.

Innego zdania jest adwokat Roman Nowosielski. W jego ocenie PiS musi rozwiązać spór o Trybunał politycznie. Najlepiej dopuszczając do orzekania zablokowanych sędziów, a publikacja tych trzech wyroków da dodatkowe argumenty prawnikom, a zwłaszcza sędziom. PiS przyzna niejako, że bezpodstawnie kwestionował te wyroki oraz TK pod prezesurą Andrzeja Rzeplińskiego.

Ustawa ma wejść w życie 14 dni od ogłoszenia, a publikacja wyroków ma nastąpić w ciągu siedmiu następnych dni.

To niespodziewany ruch PiS, który konsekwentnie odmawiał ich publikacji.

Dwa lata temu rząd opublikował 21 wyroków Trybunału wydanych po 9 marca 2016 r. Trzech dotyczących niekonstytucyjności kolejnych noweli tzw. naprawczych ustawy jednak nie opublikowano. Chodzi o wyroki z 9 marca, 11 sierpnia i 7 listopada 2016 r. (sygn. K 47/15, K 39/16 oraz K 44/16). Zakwestionowane w nich przepisy łączyło to, że miały one zabezpieczać – na kilka miesięcy – ustawy przygotowywane przez PiS przed kontrolą Trybunału (zdominowanego przez sędziów z rekomendacji PO).

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów