To niespodziewany ruch PiS, który konsekwentnie odmawiał ich publikacji.
Dwa lata temu rząd opublikował 21 wyroków Trybunału wydanych po 9 marca 2016 r. Trzech dotyczących niekonstytucyjności kolejnych noweli tzw. naprawczych ustawy jednak nie opublikowano. Chodzi o wyroki z 9 marca, 11 sierpnia i 7 listopada 2016 r. (sygn. K 47/15, K 39/16 oraz K 44/16). Zakwestionowane w nich przepisy łączyło to, że miały one zabezpieczać – na kilka miesięcy – ustawy przygotowywane przez PiS przed kontrolą Trybunału (zdominowanego przez sędziów z rekomendacji PO).
Jak napisano w uzasadnieniu do ustawy, publikacja tych wyroków nie jest konieczna z punktu widzenia prawa polskiego, są jednak powody dla których może być to pożądana. Ma się bowiem przyczynić do zakończenia sporu o Trybunał, a także poprawy sytuacji Polski w sporze z Komisją Europejską.
Publikacja ma nastąpić z adnotacją, że wyrok dotyczy ustawy, która utraciła moc, i wydany został z naruszeniem procedury. – Publikacja tych rozstrzygnięć jest zatem prawnie obojętna – wskazują autorzy projektu, choć kiedyś przedstawiciele PiS mówili, że to nie są w ogóle wyroki.
Eksperci są jednak podzieleni co do skutków publikacji.