Posłowie opozycji próbowali w poniedziałek storpedować posiedzenie sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Ta spotkała się popołudniu, by ustalić listę 15 kandydatów na członków nowej KRS. Posłowie PO i Nowoczesnej mnożyli argumenty, by odroczyć posiedzenie komisji lub zwrócić listę kandydatów marszałkowi Sejmu. Wnioski przepadły w głosowaniu. Wyliczali brak pełnej reprezentacji sędziów wśród kandydatów (zabrakło przedstawicieli sądów wojskowych i Sądu Najwyższego), a to ich zdaniem dyskwalifikuje kandydatów na członków, a w konsekwencji i całą nową Radę.
Po drugie, posłowie chcieli poznać nazwiska sędziów, którzy poparli kandydatury. Powód? Ich zdaniem może się okazać, że na listach poparcia poszczególnych kandydatów widnieją te same nazwiska sędziów – i to głównie tych z delegacji w Ministerstwie Sprawiedliwości. W dodatku, jak podkreślali, dotąd ich nazwiska znają jedynie dwie osoby: minister sprawiedliwości i marszałek Sejmu. Posłowie wzywali też Stanisława Piotrowicza, przewodniczącego komisji, by ten umożliwił im rozmowę z kandydatami. Chodzi o zaproszenie ich na kolejne posiedzenie komisji.
Na koniec padł jeszcze jeden zarzut – komisja została zwołana bez wymaganego trybu, a posłowie nie mają informacji o kandydatach, by móc wziąć udział w głosowaniu. Posłowie PiS bronili kandydatów i obwiniali opozycję za to, że nie wzięła udziału w wyłanianiu kandydatów, a teraz ich kwestionuje.
W miniony piątek PiS oraz Kukiz'15 udzieliły poparcia następującym sędziom: Dariusz Drajewicz, Jarosław Dudzicz, Teresa Kurcyusz-Furmanik, Ewa Łąpińska, Leszek Mazur, Maciej Nawacki, Dagmara Pawelczyk-Woicka, Rafał Puchalski i Paweł K. Styrna, Grzegorz Furmankiewicz, Marek Jaskulski, Joanna Kołodziej-Michałowicz, Zbigniew Łupina, Jędrzej Kondek i Maciej A. Mitera. Pozostałe kluby nie skorzystały z prawa do wskazania kandydatów.
KALENDARIUM
- 8 grudnia 2017 r. Sejm uchwalił zmiany w KRS.