Od wtorku 9 stycznia sędzia Dagmara Pawełczyk-Woicka pełni funkcję prezesa Sądu Okręgowego w Krakowie. Objęła ją po odwołanej kilka tygodni temu sędzi Beacie Morawiec. Ta pozwała za to do sądu ministra Ziobrę.
Sędzia Pawełczyk-Woicka będzie wcielać w życie zmiany, nad którymi m.in. sama pracowała, będąc delegowaną do resortu sprawiedliwości. Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia (którego zresztą nowa prezes jest członkiem) uważa, że doszło do konfliktu interesów.
– To niewłaściwa sytuacja. Trzeba zlikwidować delegacje sędziów do Ministerstwa Sprawiedliwości. A ono powinno prowadzić przejrzystą, transparentną politykę kadrową. Konkursy na prezesów sądów powinny być jawne – uważa sędzia Bartłomiej Przymusiński, rzecznik prasowy Stowarzyszenia.
Sama sędzia konfliktu nie widzi. Podobnie jak Łukasz Piebiak, wiceminister sprawiedliwości odpowiedzialny za funkcjonowanie sądownictwa.
– Obejmując funkcję prezesa, sędzia zrezygnowała z delegacji w Ministerstwie Sprawiedliwości. O żadnym konflikcie nie może być mowy – mówi wiceminister Piebiak.