Sądy nie będą już zmuszone godzinami odczytywać zeznań świadków czy ujawniać (poprzez ich odczytanie) dowodów w konkretnej sprawie. Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości, twierdzi, że to przywrócenie racjonalności w procedurze karnej. Sejm poparł nowelę przepisów w tej sprawie w piątek. Teraz zajmie się nią Senat. O tym, że obowiązujące dziś przepisy blokują szybki wyrok karny, wiedzą wszyscy sędziowie. Ich zdaniem zmian nie da się wprowadzić bezwarunkowo.
Czytaj także: Sędzia godzinami czyta wyrok ws. Amber Gold w pustej sali
Wielogodzinne czytanie
Przykłady?
Sąd Okręgowy w Gdańsku w maju rozpoczął odczytywanie wszystkich osób pokrzywdzonych w sprawie Amber Gold. A jest ich ponad 18 tysięcy. Przewiduje się, że odczytanie wyroku sądu w tej sprawie potrwa nawet trzy miesiące. Inny przykład?
Proces przed sądem w Ciechanowie, w którym sędzia odczytywał wyrok przez 13 godz. i 55 min. Nie tylko czas w tej sprawie jest problemem. Sędziego słuchały na sali tylko krzesła i ławy. Na ławach dla publiczności nie było nikogo. Kolejny przykład.