Wynagrodzenia adwokatów i będące niejako ich pochodną wynagrodzenia aplikantów to temat rzeka i w felietonie nie da się go wyczerpać. Niemniej, prawnicza rzeczywistość pozwala na dostrzeżenie pewnych powszechnie obowiązujących reguł, zaś ich analiza prowadzi do sformułowania pytań, na które w szczególności młodzi adepci adwokackiego fachu powinni sobie odpowiedzieć sami.
Niewątpliwie przez długi czas normą było, że odbywanie aplikacji adwokackiej nie wiązało się z dużymi przychodami. Kilka dekad temu uczestnicy szkolenia nie byli zobowiązywani do płacenia za nie, a nawet otrzymywali wynagrodzenie od Rady Adwokackiej, chociaż głodowe. Nie pozwalało na samodzielne utrzymanie się. W późniejszym czasie Rady zaprzestały płacenia aplikantom, jednakże rozprzężeniu uległy zasady ich zatrudniania – nie byli zobligowani do wykonywania obowiązków wyłącznie w kancelarii patrona (który – na marginesie – zwykle im nie płacił za podejmowane czynności) i zaczęto dopuszczać zatru...
Dostęp do najważniejszych treści z sekcji: Wydarzenia, Ekonomia, Prawo, Plus Minus; w tym ekskluzywnych tekstów publikowanych wyłącznie na rp.pl.
Dostęp do treści rp.pl - pakiet podstawowy nie zawiera wydania elektronicznego „Rzeczpospolitej”, archiwum tekstów, treści pochodzących z tygodników prawnych, aplikacji mobilnej i dodatków dla prenumeratorów.