Rz: Stowarzyszenie Lex Super Omnia skupia prokuratorów, którzy chcą walczyć o niezależną prokuraturę. W miniony weekend zebrali się w Warszawie, żeby wybrać władze i przeprowadzić bilans porządków panujących dziś w prokuraturze. Po co powołano stowarzyszenie?
Krzysztof Parchimowicz, prezes Lex Super Omnia: W grę wchodzą dwie rzeczy. Pierwsza – perspektywiczna, druga – bieżąca. Ta dalsza ma doprowadzić do przedstawienia założeń do nowej ustawy o prokuraturze, tak by uwzględniała ona sytuację wewnętrzną i zewnętrzną. Chodzi nam o to, by stworzyć ramy dla prokuratury, jaką chcielibyśmy widzieć w przyszłości. Będziemy zabiegać u polityków, by wpisać ustrój prokuratury do konstytucji. Wszystko po to, by żadna następna nowa władza nie mogła przeprowadzać w niej rewolucji.
To na przyszłość, a na dziś?
W bliższej perspektywie myślimy o integracji środowiska prokuratorskiego. Chcemy nawiązać współpracę ze Stowarzyszeniem Prokuratorów RP, ze stowarzyszeniami sędziowskimi: krajowymi i zagranicznymi. Taki rozkład aktywności na kilka stowarzyszeń nie jest dobry. Każde z nich działa przecież na rzecz niezależności. Tylko od nas samych prokuratorów zależy, czy będziemy wolni od strachu, sprawni, obiektywni i niezależni.
Ilu członków liczy stowarzyszenie?