Reklama

Andrzej Bryk: Uznano, że droga do Auschwitz nie rozpoczęła się od nazizmu

Współczesną ideologię „europeizmu" napędza wina za grzechy przeszłości, z którymi Europa Zachodnia w końcu się utożsamiła. Uznano, że droga do Auschwitz nie rozpoczęła się od nazizmu i Niemiec, lecz biegła przez całą kulturę europejską, której elementem były chrześcijaństwo, państwo narodowe i inne instytucje opresyjne, tworząc podłoże psychiczne przemocy.

Aktualizacja: 27.01.2019 10:20 Publikacja: 27.01.2019 09:57

Andrzej Bryk: Uznano, że droga do Auschwitz nie rozpoczęła się od nazizmu

Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik

Kanonicznie ujął to filozof marksistowskiej szkoły frankfurckiej Teodor Adorno w „Osobowości autorytarnej" z 1950 r., dla którego emancypacja z przemocy odradzającej się w tradycyjnej kulturze była kluczem do sprawiedliwego społeczeństwa. U podstaw „europeizmu" leżał zatem ponownie odwieczny błąd traktowania polityki jako narzędzia naprawy ludzkiej natury i budowa „nowego człowieka".

Niemcy: cenzor dobra

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie Prawne
Adam Wacławczyk: Zawiedzione nadzieje
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Niegodziwość rządu, czyli kto straci „ulgę” mieszkaniową
Opinie Prawne
Paweł Rochowicz: Czy dla rządu wszyscy przedsiębiorcy to złodzieje?
Opinie Prawne
Michał Urbańczyk: Moja śmierć jest lepsza niż twoja. Zabójstwo Charliego Kirka a wolność słowa
Opinie Prawne
Mateusz Radajewski: Potrzebujemy apolitycznego Trybunału Stanu
Reklama
Reklama