Projekt ministerstwa: Koniec sportowej patologii

Państwowe dotacje w zamian za transparentne zasady w związkach sportowych – organizacje pod rygorem rządowego kodeksu.

Aktualizacja: 27.03.2019 21:32 Publikacja: 27.03.2019 18:15

Resort Witolda Bańki analizuje strategie rozwoju sportu, które stworzono na podstawie standardów zap

Resort Witolda Bańki analizuje strategie rozwoju sportu, które stworzono na podstawie standardów zapisanych w kodeksie

Foto: Fotorzepa/ Robert Gardziński

Obowiązkowe strategie rozwoju, ochrona zawodników, przejrzyste zasady prowadzenia finansów i zwalczanie konfliktu interesów – takie obowiązki nakłada na związki sportowe kodeks dobrego zarządzania autorstwa Ministerstwa Sportu i Turystyki. To pierwszy rok, w którym dotacje na sport, o które starają się związki różnych dyscyplin, będą uzależniane od stosowania przez nich zasad zapisanych w kodeksie.

Kodeks dobrego zarządzania, który zawiera ponad 180 konkretnych wytycznych, ma uzdrowić polski sport i organizacje, które za niego odpowiadają. Z odpowiedzi resortu dla „Rzeczpospolitej" wynika, że chce go wdrażać 41 związków sportowych (36 związków z dyscyplinami olimpijskimi). – Wytyczne są bardzo precyzyjne i odpowiadają na zdiagnozowane w działalności związków problemy – podkreśla ministerstwo.

Mówi o nich – krytyczny dla związków – raport z 2016 r. Większość związków balansuje na granicy opłacalności lub przynosi straty. W wielu brakuje dobrego zarządzania, w tym wydatkowaniem środków publicznych, a regularnie prowadzone są postępowania nadzorcze. Związki działają w nietransparentny sposób, są zdominowane przez mężczyzn, nie mają kodeksów etyki.

Dotacja ważnym argumentem

Prace nad dokumentem trwały ponad dwa lata – wzorowano się na podobnych rozwiązaniach w innych państwach, głównie w Wielkiej Brytanii. Kodeks będzie wprowadzany stopniowo, by związki miały czas na zmiany. Każdego roku minister będzie umieszczać w programach te wytyczne, które w danym czasie uzna za priorytetowe do zrealizowania.

Choć przyjęcie kodeksu jest dobrowolne, związek, który nie będzie się chciał stosować do jego zasad, nie otrzyma dotacji z ministerstwa na działalność lub otrzyma ją mniejszą. To praktycznie sytuacja bez wyjścia, bo dla większości związków środki ministerstwa są głównym źródłem finansowania – blisko w co czwartym środki publiczne stanowią 80 proc. dochodów.

Resort analizuje właśnie strategie rozwoju sportu, które stworzono na podstawie standardów zapisanych w kodeksie – to pierwsze wytyczne określone przez ministra, które będą warunkiem otrzymania przez dany związek dodatkowego dofinansowania w ramach programów ogłoszonych na ten rok.

Władze związków sportowych, choć muszą działać teraz pod większą presją, chwalą pomysł ministerstwa.

– Wprowadzenie kodeksu dobrego zarządzania usprawni wiele kwestii proceduralnych i zwiększy możliwości controllingu. To vademecum pozwala usystematyzować działania, a docelowo zwiększy przejrzystość działalności związków sportowych – ocenia Jan Winkler, sekretarz generalny Polskiego Związku Narciarskiego.

Ochrona młodych

Władze Polskiego Związku Tenisa w strategii jako cel postawiły zlikwidowanie łatki sportu elitarnego, mało dostępnego. Związki są monopolistami o olbrzymim zasięgu. W Polskim Związku Tenisa jest ok. 300 licencjonowanych klubów, ten sport uprawia ok. 1 mln ludzi w Polsce. Polski Związek Narciarski ma 12 okręgów i 97 klubów, a amatorsko uprawia narciarstwo od 3 do 5 milionów osób.

Co czeka związki sportowe? Między innymi lepszy dobór kadr kierowniczych, pozyskiwanie pieniędzy z zewnątrz (np. z 1 proc.). Obowiązkowe będzie też stworzenie w każdym związku kodeksu etyki. Normą ma się także stać większa ochrona młodych zawodników m.in. przed wyzyskiem ekonomicznym w sporcie.

Obowiązkowe strategie rozwoju, ochrona zawodników, przejrzyste zasady prowadzenia finansów i zwalczanie konfliktu interesów – takie obowiązki nakłada na związki sportowe kodeks dobrego zarządzania autorstwa Ministerstwa Sportu i Turystyki. To pierwszy rok, w którym dotacje na sport, o które starają się związki różnych dyscyplin, będą uzależniane od stosowania przez nich zasad zapisanych w kodeksie.

Kodeks dobrego zarządzania, który zawiera ponad 180 konkretnych wytycznych, ma uzdrowić polski sport i organizacje, które za niego odpowiadają. Z odpowiedzi resortu dla „Rzeczpospolitej" wynika, że chce go wdrażać 41 związków sportowych (36 związków z dyscyplinami olimpijskimi). – Wytyczne są bardzo precyzyjne i odpowiadają na zdiagnozowane w działalności związków problemy – podkreśla ministerstwo.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Kolejny minister idzie do PE? "Powiedziałem, że przyjmę takie zadanie"
Polityka
Dariusz Joński o Mariuszu Kamińskim: Nie żałuję pytania o to, czy był trzeźwy
Polityka
Lewicowa rozgrywka o mieszkania. Partia chce miejsca w Ministerstwie Rozwoju
Polityka
USA krytycznie o prawach człowieka w Polsce. Departament Stanu przygotował raport
Polityka
Zakłócone loty nad Europą. Rosjanie celowo wprowadzają pilotów w błąd