Koronakryzys pokazał korzyści z wykształcenia

Pandemia najmocniej uderzyła w rynek pracy pracowników z najniższymi kwalifikacjami, którzy w większości nie mogą przejść na zdalną pracę.

Publikacja: 24.01.2021 21:16

Koronakryzys pokazał korzyści z wykształcenia

Foto: Pixabay

Koronawirus zwiększył przewagę specjalistów, którzy w krajach Unii Europejskiej stanowią największą grupę zawodową. Ich udział w ogólnej liczbie pracowników wzrósł w czasie pandemii do ponad 20 proc. Co więcej, byli oni grupą zawodową, która w minionym roku zanotowała największy wzrost zatrudnienia. Jak wynika z najnowszych danych Eurostatu, w III kw. 2020 na stanowiskach specjalistycznych w różnych branżach i działach pracowało prawie 5 proc. osób więcej niż rok wcześniej.

Tymczasem w większości pozostałych dużych grup zawodowych pandemia Covid-19 wywołała spadek zatrudnienia. Według Eurostatu za III kwartał 2020 r. największy, bo niemal 9-proc., spadek miał miejsce wśród pracowników fizycznych o najniższych kwalifikacjach – pracujących m.in. w rolnictwie, budownictwie, w usługach sprzątania czy w restauracjach. Oni najbardziej ucierpieli wskutek wywołanej przez Covid-19 zapaści w gastronomii i hotelarstwie czy w obsłudze biur.

Jak wynika z danych Eurostatu, miniony rok był też okresem spadku zatrudnienia w usługach i w handlu; w III kwartale 2020 r. pracowało tam prawie 7 proc. osób mniej niż rok wcześniej. Niemal o 6 proc. zmniejszyło się wśród robotników przemysłowych, choć III kwartał był w całej Unii okresem odbicia, także na rynku pracy. Widać to w danych dotyczących liczby osób, które w ostatnich miesiącach odeszły z pracy, jak również tych, które ją w tym czasie podjęły.

O ile zaraz po wybuchu pandemii, w II kwartale, najwyższa od 15 lat liczba pracowników w Unii (prawie 6,3 mln) odeszła z pracy, to z kolei w III kw. liczba odejść była rekordowo mała; prawie o 8 proc. niższa niż rok wcześniej. Podobnie było w Polsce, gdzie ten spadek w skali roku sięgnął w III kw. prawie 14 proc.

Skutki kryzysu pandemii, w tym zamrażania rekrutacji przez firmy, widać natomiast w ilości nowo zatrudnionych w ostatnim czasie pracowników, których w III kw. było w skali całej Unii ponad 12 proc. mniej niż rok wcześniej. W Polsce ten spadek i tak był niewielki (niespełna 3 proc.), choć były kraje, np. Węgry, gdzie w III kw. 2020 r. więcej osób podjęło nową pracę niż rok wcześniej. Jak podkreślają eksperci Polskiego Instytutu Ekonomicznego, w III kw. 2020 r. w państwach UE nastąpił powrót do aktywności znacznej części osób czasowo odsuniętych od pracy lub zniechęconych do jej poszukiwania z powodu wiosennego lockdownu. W rezultacie, wyrównana sezonowo stopa zatrudnienia osób w wieku 20–64 lata wzrosła z 72,1 proc. w II kw. do 72,4 proc. W Polsce poszła zaś w górę z 73,1 proc. do 73,6 proc., przy zaledwie 3,2 proc. bezrobociu.

Analiza Eurostatu zwraca uwagę, że praktycznie w każdym kraju Unii średni poziom zatrudnienia podnoszą pracownicy po studiach. Podczas gdy ponad 83 proc. z nich było w III kw. zatrudnionych, to wśród osób najgorzej wykształconych (bez matury) ten wskaźnik nie przekraczał 44,5 proc. To o 1,5 pkt proc. mniej niż rok wcześniej. W Polsce wynosił 25 proc., prawie o 2 pkt proc. mniej niż w 2019 r. Z kolei u nas wskaźnik zatrudnienia osób po studiach przekraczał 88 proc.

Dane Eurostatu potwierdzają w skali całej Unii to, co w Polsce pokazały dane GUS z Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności; wzrost aktywności zawodowej osób 55+ w czasie pandemii. W całej Unii odbiła się ona najbardziej na najmłodszych pracownikach. Ci najczęściej byli zatrudnieni na umowach terminowych albo stażowych, najłatwiejszych do rozwiązania.

Koronakryzys najmocniej uderzył w młodych ludzi do 24. roku ze średnim wykształceniem (zajmowane przez nich stanowiska stały się bardziej atrakcyjne dla absolwentów uczelni). W tej grupie zatrudnienie spadło prawie o 4 pkt proc. w skali roku, do 42 proc. w III kwartale. To nawet więcej niż wśród młodzieży o najniższych kwalifikacjach.

Jak jednak przewiduje analiza Eurostatu, w 2021 r. to starsi pracownicy mogą być bardziej zagrożeni utratą pracy, jeśli firmy będą przeprowadzać większe zwolnienia. Mogą ich przed tym ochronić wysokie kwalifikacje zawodowe i doświadczenie.

Koronawirus zwiększył przewagę specjalistów, którzy w krajach Unii Europejskiej stanowią największą grupę zawodową. Ich udział w ogólnej liczbie pracowników wzrósł w czasie pandemii do ponad 20 proc. Co więcej, byli oni grupą zawodową, która w minionym roku zanotowała największy wzrost zatrudnienia. Jak wynika z najnowszych danych Eurostatu, w III kw. 2020 na stanowiskach specjalistycznych w różnych branżach i działach pracowało prawie 5 proc. osób więcej niż rok wcześniej.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Rynek pracy
Najbardziej atrakcyjne branże dla polskich pracowników. Jest nowy lider
Rynek pracy
Coraz więcej ciekawych ofert pracy dla zewnętrznych pracowników
Rynek pracy
Chcemy zarabiać na Zachodzie, ale mieszkając w Polsce
Rynek pracy
Czterdziestolatkowie to najliczniejszy rocznik pracujących
Rynek pracy
Polacy nie boją się zwolnień. Bo wcale nie ma ich tak dużo