ASF wpływa na eksport
Analitycy spodziewali się, że jeszcze we wrześniu ceny trzody chlewnej w skupach wzrosną o 4,9 proc. wobec poziomu z lipca, by na koniec listopada spaść o 1,3 proc. do średniego poziomu 5,6 zł za kg. Analitycy nie są tu jednak zgodni. – W czwartym kwartale spodziewamy się sezonowego spadku cen skupu, jednak moim zdaniem pozostaną one wysoko, co będzie wynikiem utrzymania silnego popytu na świecie – mówi Grzegorz Rykaczewski, analityk rynków rolnych w Santanderze. Odmiennego zdania jest Jakub Olipra, ekonomista Credit Agricole. – Po przejściowej stabilizacji oczekujemy dalszego wzrostu cen skupu trzody chlewnej ze względu na drugą falę zwiększonego importu Chin – mówi Olipra.
Artur Waraksa, ekspert ekonomiczny ING BŚ, zauważa, że obecny wysoki poziom cen jest wspierany też przez konflikt handlowy Chin ze Stanami Zjednoczonymi. W wyniku epidemii ASF i zmniejszenia pogłowia świń w tym kraju o jedną trzecią ceny wieprzowiny w Chinach biją rekordy, są już 77 proc. wyższe niż przed rokiem. Cenom nie pomaga na pewno podwyższenie ceł do 72 proc. na amerykańską wieprzowinę.
Bydło podrożeje o 0,4 proc. wobec lipca. – Ceny skupu będą rosnąć, choć pozostaną poniżej poziomów z początku roku – mówi Olipra. Jak tłumaczy, wzrost cen wołowiny spowalniają dwucyfrowe spadki eksportu tego mięsa z Polski.
W listopadzie rosną natomiast szanse na obniżki cen mięsa drobiowego, nawet o 6 proc. – Wzrost produkcji w UE oraz niższe ceny zbóż będą wpływały na obniżki cen skupu drobiu w kolejnych miesiącach – mówi Dziwulski. Wsparciem wzrostu może być silny popyt na mięso na rynkach trzecich i wysokie ceny wieprzowiny.
Więcej zbóż
W drugim roku suszy wynik zbiorów zbóż jest loterią. Na przemian pojawiały się wyższe i niższe prognozy zbiorów. Obecnie analitycy spodziewają się wzrostu cen pszenicy o 1,2 proc. na koniec listopada (wobec cen z lipca), rzepak podrożeje według ich oczekiwań średnio o 2,7 proc., ale ceny kukurydzy spadną w tym czasie nawet o 10 proc. Jak pisze Waldemar Raczkiewicz z ING, nastroje unijnych producentów pszenicy pogarszały się w sierpniu wraz ze spadającymi cenami, mimo słabych prognoz – z Francji i Wielkiej Brytanii napłynęły informacje o zbiorach przekraczających oczekiwania, a w Niemczech były na poziomie z ubiegłego roku. – Negatywnie na ceny wpływał słaby początek sezonu w handlu unijną pszenicą, otwarcie rynku Arabii Saudyjskiej dla pszenicy z basenu Morza Czarnego oraz spory spadek cen kukurydzy – tłumaczy Raczkiewicz. Spadki cen kukurydzy są także pokłosiem obniżek na giełdach w Chicago, które zareagowały w ten sposób na konflikt Chin z USA.
Ceny rzepaku pójdą w górę, choć polskie zbiory udały się lepiej niż przed rokiem. Wpłynie na to m.in. wyższe cło (maks. 18 proc.) na biodiesel z Indonezji, oparty na oleju palmowym. – Organizacje branżowe zarzucają, że indonezyjscy producenci biodiesla korzystają z dotacji, ulg podatkowych i surowca poniżej rynkowych cen – mówi Waraksa. Trwa dochodzenie, a tymczasem rzepak w UE – drożeje. W górę idzie także cukier, choć nieznacznie (0,5 proc.), mimo rosnącej produkcji cukru w UE.