Reklama

MZ wyjaśnia warunki porodu rodzinnego i przebywania rodziców chorych dzieci w szpitalach

- Ostateczną decyzję o obecności osoby towarzyszącej przy porodzie może podjąć dyrektor szpitala w porozumieniu z ordynatorem oddziału położniczo-ginekologicznego, mając na uwadze lokalne względy organizacyjne, pozwalające na izolację rodzących i osób im towarzyszących od innych – informuje Ministerstwo Zdrowia. Są też gotowe wytyczne w sprawie obecności rodziców przy łóżkach dzieci w szpitalach, na których podstawie dyrektorzy szpitali mogą podejmować decyzje.

Aktualizacja: 26.05.2020 14:45 Publikacja: 26.05.2020 14:18

MZ wyjaśnia warunki porodu rodzinnego i przebywania rodziców chorych dzieci w szpitalach

Foto: AFP

Ministerstwo Zdrowia odpowiedziało na apel Fundacji Rodzić po Ludzku wsparty przez Rzecznika Praw Obywatelskich.

Resort informuje, że w opinii konsultantów krajowych w dziedzinie położnictwa i ginekologii oraz perinatologii ostateczną decyzję o obecności osoby towarzyszącej przy porodzie może podjąć kierownik podmiotu udzielającego świadczeń zdrowotnych w porozumieniu z ordynatorem oddziału położniczo-ginekologicznego, mając na uwadze lokalne względy organizacyjne, pozwalające na izolację rodzących i osób im towarzyszących od innych pacjentek. - Związane z tym szczegółowe wymagania wobec rodzących i towarzyszących im osób również powinny być ustalane w oparciu o możliwości danej placówki - podkreśla MZ.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Konsumenci
Jest opinia rzecznika generalnego TSUE ws. WIBOR-u. Wstrząśnie bankami?
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Podatki
Inspektor pracy zamieni samozatrudnienie na etat - co wtedy z PIT, VAT i ZUS?
Zawody prawnicze
W sądach pojawią się togi z białymi lub złotymi żabotami. Wiemy, kto je włoży
Sądy i trybunały
Rzecznik dyscyplinarny sędziów „na uchodźstwie”. Jak minister chce ominąć ustawę
Reklama
Reklama