Nowelizacja autorstwa posłów Prawa i Sprawiedliwości przewiduje, iż Zgromadzenie Ogólne sędziów Trybunału Konstytucyjnego będzie podejmować uchwały większością 2/3 głosów, w obecności co najmniej 13 sędziów, a nie jak dotychczas – większością głosów w obecności co najmniej 2/3 ogólnej ich liczby, czyli 10 sędziów.
Zdaniem Ośrodka Badań, Studiów i Legislacji Krajowej Rady Radców Prawnych, która przygotowała opinię do nowelizacji, zarówno podwyższenie progu większości, wymaganej do podejmowania uchwał, jak również podwyższenie kworum negatywnie odbije się na efektywności działania Zgromadzenia Ogólnego sędziów TK, a w konsekwencji może prowadzić do poważnych zaburzeń w funkcjonowaniu całego Trybunału.
Najdalej idąca zmiana polega na wprowadzeniu zasady orzekania przez TK w pełnym 13-osobowym składzie we wszystkich przypadkach poza wyjątkami wskazanymi w ustawie. Zdaniem autorów opinii, naturalną konsekwencją takiej zmiany będzie znaczące wydłużenie postępowań w sprawach, bezpośrednio dotyczących ochrony wolności i praw jednostki. – Perspektywa przewlekłości postępowań nie dotyczy li tylko procesu przed Trybunałem, ale przede wszystkim postępowań przed sądami powszechnymi i szczególnymi, w których czas oczekiwania na odpowiedź Trybunału na skierowane doń pytanie prawne znacząco się wydłuży – zauważają autorzy, dr hab. Sławomir Patyra oraz dr Przemysław Mijal.
Propozycja, aby orzeczenia TK wydawane w pełnym składzie zapadały większością 2/3 głosów jest zdaniem KRRP niezgodna z Konstytucją. Jej art. 190 ust. 5 stanowi bowiem, iż orzeczenia TK zapadają większością głosów.
Autorzy opinii podnoszą również, iż nie sposób oprzeć się wrażeniu, że proponowane przepisy godzą również w zasadę ekonomiki procesowej, do minimum ograniczając przypadki, w których TK zdolny będzie do wydawania orzeczenia w sprawach rozpatrywanych w pełnym składzie. – Wprowadzenie pełnego składu (jako składu zwyczajnego) w liczbie 13 sędziów oznacza, iż w przypadku absencji sędziego/sędziów spowodowanych np. chorobą czy koniecznością wyłączenia się – Trybunał faktycznie pozbawiony zostanie możliwości orzekania – zwracają uwagę radcy.