Reklama

Szaleństwo bezumownego brexitu

Warto wierzyć, że brytyjski parlament zmieni decyzję o brexicie albo choćby na to, że wyjście z Wielkiej Brytanii z UE odbędzie się na gruntownie przemyślanych i uzgodnionych warunkach – pisze były prezes PAN i minister nauki.

Aktualizacja: 01.07.2019 20:27 Publikacja: 01.07.2019 19:20

Szaleństwo bezumownego brexitu

Foto: AFP

Rok temu w swym artykule z „Rzeczpospolitej" („Jak odwołać brexit?", 9 kwietnia 2018) wyraziłem nadzieję, że Brytyjczycy przeprowadzą ponowne referendum w sprawie opuszczenia Unii Europejskiej i – mając lepszą niż trzy lata temu świadomość czekających ich kłopotów – opowiedzą się za pozostaniem we Wspólnocie. Dzisiaj wiem, jak bardzo naiwna była moja wiara.

Praktycznie przesądzony wybór Borisa Johnsona na następcę premier Theresy May jest swoistą gwarancją opuszczenia UE przez Wielką Brytanię w planowanym terminie 31 października br. niezależnie od stanu negocjacji z Komisją Europejską. Czyli według najbardziej prawdopodobnego scenariusza dojdzie do wyjścia bez żadnego porozumienia (no-deal brexit). W opinii wielu ekspertów taka decyzja będzie miała katastrofalne skutki dla Wielkiej Brytanii i Europy, bardzo niekorzystnie wpływając także na sytuację na całym świecie.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Nizinkiewicz: Karol Nawrocki musi szybko dojrzeć po reakcji Donalda Trumpa
Opinie polityczno - społeczne
Bogusław Chrabota: Polska potrzebuje tarczy wymierzonej w dezinformację. PAP ma na to pomysł
Opinie polityczno - społeczne
Marek A. Cichocki: Od reparacji mogą zależeć relacje między Polską i Niemcami
analizy
Marek Kozubal: Alert RCB o zagrożeniu uderzeniem z powietrza. To dopiero początek
Opinie polityczno - społeczne
Bogusław Chrabota: Dziedzictwo Jerzego Giedroycia
Reklama
Reklama