33-letnie była modelka Imane Fadil została przewieziona do szpitala 29 stycznia. Kobieta skarżyła się na silne bóle żołądka. Marokanka zmarła 1 marca.
Fadil był jednym ze świadków, którzy zeznawali na procesie byłego premiera Włoch Silvio Berlusconiego. Sprawa dotyczyła uprawiania seksu z nieletnią prostytutką.
Według włoskiego dziennika "Corriere della Sera", szpital przeprowadził serię testów w celu ustalenia przyczyny jej złego stanu zdrowia, ale nic nie znalazł. Wysłano także próbki do wyspecjalizowanego laboratorium.
Wyniki przyszły 6 marca, kilka dni po jej śmierci. Wynika z nich, że w organizmie kobiety znajdowała się "mieszanina substancji radioaktywnych, które normalnie nie są dostępne w sprzedaży".
Prawnik kobiety powiedział, że klientka mówiła mu o swoich obawach związanych z otruciem.