Incydent został zgłoszony policji o godz. 10:32 miejscowego czasu, gdy funkcjonariusze zostali wezwani do rezydencji w Blanchard we wschodnim Teksasie.

"Funkcjonariusze Texas Highway Patrol oraz funkcjonariusze z biura szeryfa przybyli na miejsce zdarzenie i odkryli wiele ofiar z widocznymi ranami postrzałowymi" - poinformowało w oświadczeniu Biuro Szeryfa Hrabstwa Polk.

Nie jest jasne, co doprowadziło do strzelaniny. Szeryf Kenneth Hammack powiedział, że jego biuro prowadzi dochodzenie w tej sprawie.

Amerykańskie media nie podały informacji o tożsamości ofiar. Nie jest też jasne, czy podejrzany jest na wolności, ani jaki miał motyw zabójstwa.

Blanchard to nieposiadająca osobowości wspólnota położona ok. 120 km na północ od Houston.