W Departament opublikował akt oskarżenia wobec dwóch Chińczyków, zidentyfikowanych jako Zhu Hua oraz Zhang Shillong. Według prokuratorów działali oni w imieniu głównej chińskiej agencji wywiadowczej.

Według dokumentów, złożonych w sądzie federalnym na Manhattanie, hakerzy mogli złamać zabezpieczenia w komputerach co najmniej 45 podmiotów w 12 stanach. Ofiary ataków nie związane były z konkretną branżą - chodziło o firmy zajmujące się od lotnictwa i przemysłu kosmicznego po technologie farmaceutyczne. Prokuratorzy oskarżają hakerów o wykradnięcie "setek gigabajtów" danych.

Chińczycy mieli włamywać się do infrastruktury dostawców usług internetowych, uzyskując dostęp do sieci firmowych i administracji państwowej. Ich celem była kradzież własności intelektualnej i danych biznesowych - cytuje sądowe dokumenty agencja AP.

W ubiegłym tygodniu urzędnicy Departamentu Sprawiedliwości, FBI i Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego zeznali przed senacką Komisją Sądowniczą, że Chiny mocno pracują nad kradzieżą tajemnic handlowych i własności intelektualnej z amerykańskich firm, "by zaszkodzić amerykańskiej gospodarce i samemu dalej rozwijać się". Chińskie działania szpiegowskie stały się "najpoważniejszym zadaniem dla kontrwywiadu,  przed którym stoi dziś nasz kraj" - jak powiedział Bill Priestap, zastępca dyrektora pionu kontrwywiadowczego FBI.