Służby poinformowały, że w wymianie ognia zginęło sześciu przestępców oraz pięciu zakładników. Wśród przypadkowych ofiar było dwoje dzieci.

Pięciu zabitych zakładników to członkowie jednej rodziny. Ich samochód został porwany na pobliskiej autostradzie. Tym pojazdem członkowie gangu pojechali do banku.

Gang uciekł dwoma furgonetkami, nie biorąc żadnych pieniędzy. W opuszczonym pojeździe policja znalazła później ciało jednego z przestępców.

Służby użyły śmigłowca, by namierzyć sprawców napadu.