Reklama

Kania w oku cyklonu, ale z szansą na ratunek

Producent wędlin błyskawicznie otworzył postępowanie układowe, rozmawia też z inwestorem. – Sieci handlowe zaakceptowały podwyższenie cen – twierdzi Henryk Kania, szef rady nadzorczej.

Aktualizacja: 12.06.2019 11:43 Publikacja: 11.06.2019 21:00

Kania w oku cyklonu, ale z szansą na ratunek

Foto: Adobe Stock

Zakłady Mięsne Henryk Kania walczą z kryzysem i zagrożeniem niewypłacalnością. Banki wypowiedziały umowy kredytowe, notowania akcji zaliczyły historyczne dno, a pod zakładami w Pszczynie demonstrowali pracownicy bez wypłat. Widać jednak pierwsze światełka w tunelu. Katowicki sąd w rekordowym tempie trzech dni otworzył przyśpieszone postępowanie układowe.

– Jestem z firmą związany bardzo osobiście. Ma moje nazwisko. Zrobię wszystko, żeby ją uratować – mówi „Rzeczpospolitej" Henryk Kania, główny akcjonariusz i szef rady nadzorczej. – Wiele lat cała moja rodzina, a później pracownicy ją budowali. To jest duża część polskiego przemysłu mięsnego. Nie zawiedziemy dostawców, kooperantów i klientów – deklaruje.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Przemysł spożywczy
Niemcy chcą walczyć z plagą otyłości. Co może pomóc?
Przemysł spożywczy
Podział Kraft Heinz. Buffett rozczarowany
Przemysł spożywczy
Szalony wzrost cen kawy potrwa nawet dwa lata
Przemysł spożywczy
Prezes Nestlé zwolniony przez romans z pracownicą. Koncern pogrąża się w kryzysie
Przemysł spożywczy
Japoński gigant alkoholowy stracił szefa. W tle kłopoty z narkotykami
Reklama
Reklama