Kłopot po zderzeniu z hulajnogą - sąd uchylił mandat dla turystki ze Słowacji

Policjant, który nałożył mandat na turystkę ze Słowacji, powinien przeprosić, a rodzice młodzieńca, który ją potrącił, zapłacić za jej krzywdy.

Aktualizacja: 04.12.2019 08:39 Publikacja: 04.12.2019 07:49

Kłopot po zderzeniu z hulajnogą - sąd uchylił mandat dla turystki ze Słowacji

Foto: Adobe Stock

Wojciech Kotowski, który zainteresował się losem słowackiej turystki potrąconej przez hulajnogę, nie składa broni. Chce, by stołeczna policja przeprosiła za wystawiony mandat, a sprawca, a właściwie jego rodzice, zapłacił za krzywdy kobiety.

W miniony piątek sąd uchylił mandat dla turystki ze Słowacji, którą na chodniku potrącił 15-latek na hulajnodze. I podważył dotychczasową interpretację przepisów, według której użytkownik hulajnogi traktowany był jak pieszy.

Czytaj też: Hulajnoga elektryczna w ujęciu cywilnoprawnym

Do zdarzenia doszło w kwietniu 2019 r. Kobieta przyjechała ze Słowacji z wizytą do syna i jego rodziny. Spacerowała po Krakowskim Przedmieściu. W pewnej chwili przystanęła przy Pałacu Prezydenckim, aby zrobić sobie zdjęcie. Wtedy została potrącona przez nastolatka pędzącego na hulajnodze.

Z rozbitą głową trafiła do szpitala. Funkcjonariusze ukarali ją przy okazji mandatem w wysokości 50 zł, bo – według nich – to ona spowodowała wypadek.

Sprawą zainteresował się Wojciech Kotowski, ekspert zajmujący się wypadkami drogowymi. Był zbulwersowany mandatem dla Słowaczki.

– Po pierwsze, nie można poruszać się hulajnogą po chodniku. Po drugie, osoba jadąca nie jest pieszym, a pieszy, który się po chodniku porusza, musi czuć się tam bezpiecznie – mówi „Rzeczpospolitej" ekspert.

Zwrócił się do komendanta stołecznego policji z prośbą o uchylenie mandatu. Postanowił też odnaleźć pokrzywdzoną. Znalazł ją na Facebooku i postanowił napisać.

Sprawa trafiła na sądową wokandę. Pełnomocnik kobiety przekonywał sąd, że mandat był niesłuszny. Jako argument posłużył mu film z monitoringu pokazujący moment zdarzenia. Widzimy na nim, że w stojącą turystkę (wcześniej robi mały krok) wjeżdża rozpędzony hulajnogista. Piesza i nastolatek upadają.

– Na nagraniu widać, że małoletni porusza się ze znaczną prędkością, znacznie szybciej niż osoby poruszające się pieszo. Widzimy też, że tuż przed zderzeniem ukarana zauważyła tę osobę, chciała zareagować, ale nie było już czasu, żeby się odsunąć – mówi Kotowski.

Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście zdecydował o uchyleniu mandatu. Sędzia Łukasz Biliński argumentował, że osoba prowadząca hulajnogę nie może być traktowana jak pieszy, dlatego nie ma prawa poruszać się po chodniku, co jest wbrew dotychczasowej interpretacji przepisów dokonywanej przez policję.

– Sąd podziela zdanie obrońców, że osoba prowadząca hulajnogę elektryczną nie może być uznana za pieszego. Brak też podstaw, żeby uznać hulajnogę za pojazd elektryczny – dowodził.

– Uchylenie mandatu przywróci obwinionej elementarne poczucie sprawiedliwości. Tym samym poprawi wizerunek Polski, bo trzeba zauważyć, że ukarana mandatem jest obywatelką Słowacji. Przyjechała na wakacje i nie dość, że skończyła w szpitalu, to jeszcze została ukarana mandatem – komentuje adwokat kobiety.

– Rozstrzygnięcie jest słuszne i zgodne z naszymi oczekiwaniami. Nałożenie mandatu na pieszą poruszającą się chodnikiem, w którą wjechał małoletni poruszający się hulajnogą, było skandaliczne i karygodne. Być może wyrok wpłynie na małoletniego, który poruszał się hulajnogą elektryczną, i wychowa go – podsumowuje Kotowski.

Wszyscy miłośnicy hulajnóg czekają na nowoczesne przepisy dotyczące poruszania się takim sprzętem. Minister infrastruktury zapowiada, że projekt nowelizacji kodeksu drogowego ma być gotowy jeszcze w tym roku.

Wojciech Kotowski, który zainteresował się losem słowackiej turystki potrąconej przez hulajnogę, nie składa broni. Chce, by stołeczna policja przeprosiła za wystawiony mandat, a sprawca, a właściwie jego rodzice, zapłacił za krzywdy kobiety.

W miniony piątek sąd uchylił mandat dla turystki ze Słowacji, którą na chodniku potrącił 15-latek na hulajnodze. I podważył dotychczasową interpretację przepisów, według której użytkownik hulajnogi traktowany był jak pieszy.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów