Kierowcy: surowsze prawo dla pijanych

Pijany sprawca tragicznego wypadku na drodze trafi do więzienia na minimum dwa lata.

Publikacja: 27.03.2017 08:24

Kierowcy: surowsze prawo dla pijanych

Foto: www.sxc.hu

Coraz więcej kierowców prowadzi auto po pijanemu. W 2015 r. policja odnotowała 16 tys. takich przestępstw, a w 2016 r. było ich już prawie 21,5 tys. Zbigniew Ziobro stawia więc na jeszcze surowsze kary. W czwartkową noc Sejm uchwalił nowelę w tej sprawie. Wkrótce (może wejść w życie już w maju) pijany lub odurzony narkotykami sprawca śmiertelnego lub tragicznego w skutkach wypadku może trafić do więzienia na minimum dwa lata. Nie może liczyć na zawieszenie kary.

Dużo trudniej będzie też uciec przed sprawiedliwością. Policja, prokuratura i sądy będą miały więcej czasu na prawomocne zakończenie sprawy. W sprawach, w których wszczęto postępowanie, do przedawnienia dojdzie dopiero po trzech latach od popełnienia czynu.

Surowiej niż dziś traktowani będą kierowcy, którzy wsiądą za kierownicę, mimo że zabrano im prawo jazdy decyzją administracyjną. Chodzi o tych, którzy przekroczyli dopuszczalną prędkość o 50 km/h i więcej. Grozić im będzie do dwóch lat więzienia, obowiązkowo stracą też (przed sądem) dokument na czas od roku do 15 lat. Jeśli złamią sądowy zakaz, kara będzie surowsza – do pięciu lat więzienia.

Kierowca, który świadomie zmusi policję do pościgu i nie zatrzyma się pomimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych z radiowozu, popełni przestępstwo zagrożone karą do pięciu lat więzienia.

Wydając wyroki, sądy będą na bieżąco znały kartotekę karną oskarżonego w sprawach o przestępstwa drogowe. Będą obligatoryjnie powiadamiane o wcześniejszych karach i środkach karnych wymierzonych oskarżonemu za wykroczenia w ruchu drogowym. Z Centralnej Ewidencji Kierowców dostaną informacje na temat mandatów i punktów karnych, jakie otrzymał.

Zniknie też luka prawna, która pozwalała dziś kierowcom uniknąć badania na trzeźwość podczas policyjnych akcji „kacyk". Będzie wyraźny przepis dotyczący poddawania kierujących pojazdami rutynowemu badaniu w celu ustalenia zawartości w organizmie alkoholu lub obecności środka działającego podobnie do alkoholu, np narkotyków lub dopalaczy.

Czy surowsze przepisy przestraszą kierowców? – Wątpię – twierdzi Maciej Bednarz, instruktor nauki ekstremalnej jazdy. Jego zdaniem najlepszym dowodem są policyjne statystyki. Kary są surowsze, a policja łapie więcej pijanych. – Jedyny sposób to edukacja. Takie zmiany powinna poprzedzić kampania informacyjna, a słyszę, że zmiany wejdą w życie bardzo szybko. Jeśli skuteczność przepisów mamy oceniać przez pryzmat większej liczby mandatów, to pewnie będzie widać skutek, ale w walce o poprawę bezpieczeństwa nie o to chodzi – ocenia. ©?

etap legislacyjny: trafi do Senatu

Zawody prawnicze
Korneluk uchyla polecenie Święczkowskiego ws. owoców zatrutego drzewa
Zdrowie
Mec. Daniłowicz: Zły stan zdrowia myśliwych nie jest przyczyną wypadków na polowaniach
Nieruchomości
Odszkodowanie dla Agnes Trawny za ziemię na Mazurach. Będzie apelacja
Sądy i trybunały
Wymiana prezesów sądów na Śląsku i w Zagłębiu. Nie wszędzie Bodnar dostał zgodę
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego