Znasz dobrego fachowca? Premia czeka

Kilka tysięcy złotych można zarobić, rekomendując odpowiedniego kandydata do pracy. Wiele firm zachęca do odegrania roli rekrutera osoby w nich niepracujące.

Publikacja: 01.09.2019 21:00

Znasz dobrego fachowca? Premia czeka

Foto: Adobe Stock

Informatycy i budowlańcy, księgowi i specjaliści ds. finansów, szczególnie ci z dobrą znajomością języków obcych – posiadanie takich specjalistów wśród znajomych czy w rodzinie daje szansę na dodatkowy zarobek za wcielenie się na chwilę w rolę łowcy głów.

Łukasz Małecki współzałożyciel i prezes spółki, MGM HR Solution, która pod marką ShareHire rozwija outsourcing programów poleceń rekrutacyjnych twierdzi, że ma już do nich dostęp ponad 150 tys. pracowników z prawie 40 firm. Klientami ShareHire są głównie duże spółki, które stale prowadzą jakieś rekrutacje. Wśród nich są znane banki, firmy informatyczne i centra nowoczesnych usług dla biznesu, które jako pierwsze w Polsce zaczęły wprowadzać premie za rekomendowanie kandydatów do pracy.

Premia za skuteczność

Ile można zarobić na polecaniu? To zależy od stanowiska, kompetencji kandydata, a także możliwości finansowych firmy oraz jej determinacji w poszukiwaniu pracowników. W firmach produkcyjnych premie wynoszą zwykle od kilkuset do 2 tys. zł.

Z kolei w spółkach IT średnie nagrody dla polecających wynoszą ok. 4 tys. zł, choć zdarzają się wypłaty po ponad 10 tys. zł a i po kilka tysięcy dolarów. Te ostatnie trafiają się jednak rzadko i zwykle są ograniczone do programów wewnętrznych dostępnych dla pracowników firm. Premie są tam z reguły wyższe niż dla zewnętrznych „łowców głów", bo i trafność poleceń jest zwykle większa. – Pracownicy wiedzą, na czym polega praca w ich firmie i pod tym kątem sami dokonują preselekcji kandydatów – wyjaśnia Łukasz Małecki.

Nic więc dziwnego, że wprowadziwszy pracę z polecenia firmy raczej nie rezygnują z tej formy rekrutacji. W centrach biznesowych Capgemini (w Krakowie, Katowicach, Opolu i Lublinie) system poleceń działa od 2011 r. i – jak twierdzi Aleksandra Szelest-Tarapata, kierownik działu rekrutacji w Capgemini Polska – jest bardzo istotnym źródłem rekrutacji kandydatów. – Pracownicy znają świetnie specyfikę naszego biznesu i ich polecenia w wielu przypadkach kończą się zatrudnieniem nowych kompetentnych osób – mówi Szelest-Tarapata.

Skuteczną rekomendację, czyli taką, która kończy się zatrudnieniem polecanej osoby, firma nagradza premią finansową, bądź punktami w systemie kafeteryjnym, które można wykorzystać według uznania. Wysokość i rodzaj nagrody zależy od stanowiska, na jakim zostanie zatrudniony polecony kandydat. Od początku tego roku dzięki systemowi poleceń w Capgemini w Polsce zatrudniono 436 osób, przeznaczając na polecenia 612 tys. zł, czyli średnio 1400 zł za zdobytego tą drogą pracownika.

Nie tylko pracownicy

Ponad 1 tys. zł wynosi minimalna premia za skuteczne polecenie kandydata do pracy w krakowskim Shell Business Operations (SBO), gdzie program poleceń pracowniczych działa od powstania centrum, czyli od 2006 r. Wysokość premii wypłacanej od razu po przyjściu rekomendowanej osoby do pracy, zależy od poziomu stanowiska i „skomplikowania" jej kompetencji – wyższą zapewnia np. rzadko spotykany język obcy czy niszowa specjalizacja kandydata.

Jak twierdzi Anna Papka, rzecznik Shell Polska, obecnie zdecydowana większość stanowisk, na które firma prowadzi rekrutacje pozwala na premie dla pracowników za skuteczne polecenie kandydatów, którzy przejdą cały proces rekrutacyjny.

W ostatnich latach możliwości zarabiania na polecaniu do pracy jest coraz więcej, gdyż grupa pracodawców szukających pracowników z polecenia nie tylko szybko się powiększa, ale i różnicuje. Przybywa firm produkcyjnych, dużych sieci handlowych (na czele z rynkowym liderem, Biedronką) i firm budowlanych.

W dodatku pracodawcy coraz częściej nie ograniczają programów poleceń do swoich pracowników, a wychodzą z nimi „na zewnątrz". W rezultacie praktycznie każdy może spróbować swoich sił jako rekruter, przeglądając strony internetowe dużych firm. Obok ofert pracy coraz częściej można tam trafić na zachętę do polecenia kandydata na dane stanowisko albo odesłanie na specjalną stronę z premiowanymi ofertami. Warunki są takie – trzeba mieć odpowiedniego kandydata, jego CV i zgodę na udział w rekrutacji. Zwykle dostaje on potem e-maila z informacją o poleceniu.

Zyskowne kontakty

– Mamy ponad 200 poleceń w ramach programu poleceń zewnętrznych, głównie w branży drogowej i kolejowej. Zatrudniliśmy już pierwsze osoby i wypłaciliśmy pierwsze nagrody pieniężne osobom polecającym – twierdzi Cezary Mączka, dyrektor zarządzania zasobami ludzkimi w giełdowej spółce Budimex. Jesienią 2018 r., jako pierwsza w Polsce firma budowlana, Budimex wprowadził zewnętrzny system rekomendacji jako rozwinięcie działającego tam od ponad dwóch lat systemu poleceń pracowniczych.

Dzięki obu programom w ciągu ostatniego roku Budimex dostał ponad 1000 poleceń. W programie zewnętrznym, który ma specjalną stronę polecambudimex.pl z wykazem poszukiwanych pracowników, nagrody za skuteczną rekomendację wynoszą w zależności od stanowiska 1–4 tys. zł, a wypłacane są po zakończeniu trzymiesięcznego okresu próbnego przez kandydata.

Z kolei budowlana Gupa Murapol, która system poleceń zewnętrznych uruchomiła w lipcu br., również jako rozwinięcie wewnętrznego programu, w premiowanych obecnie 50 rekrutacjach oferuje nagrody od 1,5 tys. do 5 tys. zł. Jak wyjaśnia Iwona Sroka, członek zarządu Murapolu, warunkiem otrzymania wypłaty jest zatrudnienie kandydata, który aplikował na daną ofertę pracy poprzez unikalny link wygenerowany na stronie, i przepracowanie przez niego czasu określonego w regulaminie. Na premię trzeba więc trochę poczekać, choć jej pierwsza 10-proc. część jest wypłacana wraz z rozpoczęciem pracy przez poleconego kandydata.

Rynek poleceń zewnętrznych chce rozkręcić węgierski startup Talentuno, który na swojej platformie publikuje wyłącznie premiowane oferty. Chcąc zarabiać na polecaniu do pracy, trzeba zarejestrować się na platformie jako tzw. matchmaker i wybrać swoje obszary zainteresowania, co zapewnia dostęp do ofert pracy w danej branży.

Średnia premia za skuteczną rekomendację na Talentuno wynosi ok. 2 tys. zł, ale teraz w ramach akcji promocyjnej Festiwal CV platforma oferuje matchmakerom 50 zł za każde wgrane tam CV niezależnie od skuteczności polecenia, co premiuje oddzielnie.

Zalecany przez doradców networking, czyli rozwinięta sieć kontaktów zawodowych, może nie tylko pomóc w karierze, ale i stać się źródłem dodatkowych dochodów.

Informatycy i budowlańcy, księgowi i specjaliści ds. finansów, szczególnie ci z dobrą znajomością języków obcych – posiadanie takich specjalistów wśród znajomych czy w rodzinie daje szansę na dodatkowy zarobek za wcielenie się na chwilę w rolę łowcy głów.

Łukasz Małecki współzałożyciel i prezes spółki, MGM HR Solution, która pod marką ShareHire rozwija outsourcing programów poleceń rekrutacyjnych twierdzi, że ma już do nich dostęp ponad 150 tys. pracowników z prawie 40 firm. Klientami ShareHire są głównie duże spółki, które stale prowadzą jakieś rekrutacje. Wśród nich są znane banki, firmy informatyczne i centra nowoczesnych usług dla biznesu, które jako pierwsze w Polsce zaczęły wprowadzać premie za rekomendowanie kandydatów do pracy.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Praca
Rekordowa liczba studenckich staży w Programie Kariera
Praca
Dyplom nadal pomaga na starcie
Praca
Mobbing w miejscu pracy – jak sobie radzić z przemocą i nękaniem
Praca
Migranci zarobkowi krótko mieszkają pod dachem pracodawcy. Samodzielni Ukraińcy
Praca
Setki lat chorobowego z powodu wypadków. Praca w sklepach bywa niebezpieczna