Jeden z podwarszawskich urzędów przyznał dwa razy świadczenie na to samo dziecko. Pieniądze były wypłacane przez rok. Teraz rodzina musi je zwrócić.
Czytaj także: 500 plus: na co uważać
Jak doszło do pomyłki? – To był błąd urzędnika. Wniosek o 500+ złożył zarówno ojciec, jak i matka. Urząd nie zauważył, że wypłaca dwa razy na to samo dziecko. Chodzi o to, że już po przyznaniu świadczenia ojciec stracił pracę, a rodzina kwalifikowała się do wypłaty 500 zł także na pierwszą córkę. Rodzice pomylili się we wniosku, a urząd tego nie zweryfikował – mówi mec. Arkadiusz Tetela, pełnomocnik rodziny. 11 października przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Warszawie rusza postępowanie w tej sprawie.
Jak tłumaczy adwokat, wnioskodawcy będą walczyć o to, by zamiast stwierdzenia nieważności decyzji administracyjnej zmieniono kwalifikację na wydanie decyzji z naruszeniem prawa. – Różnica polega na tym, że w tym drugim przypadku nie trzeba zwracać pieniędzy. Poza tym jest tu wina urzędu, więc dlaczego wyłączną odpowiedzialność ma ponosić rodzina? – pyta retorycznie mec. Tetela.
Jak podaje Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, w 2017 r. w nieprawidłowy sposób pobrano 48 mln zł. Ostatnie dane z II kwartału tego roku podają, że już w tym roku wydano 7.4 tys. decyzji o zwrot pieniędzy.