Gdy przedsiębiorcy wdrażają skomplikowane struktury biznesowe, fiskus czasem widzi w nich próby obejścia podatków. Zresztą właśnie po to w połowie 2016 r. wprowadzono tzw. klauzulę obejścia prawa pozwalającą na podważenie schematów biznesowych, których głównym celem jest optymalizacja podatkowa. Nie zawsze są to oczywiste sytuacje.
Opinia o trudnych sprawach
Dlatego właśnie dla podatników, którzy chcieliby mieć pewność, czy ich biznesowe scenariusze nie naruszają prawa, przewidziano możliwość uzyskania tzw. opinii zabezpieczającej od szefa Krajowej Administracji Skarbowej. To swoista interpretacja prawa podatkowego wydawana w sprawach, w których może wchodzić w grę jego obejście. Procedura ich wydawania jest jednak nieco inna, a i opłata znacznie wyższa. O ile za „zwykłą" interpretację należy zapłacić 40 zł, o tyle za opinię zabezpieczającą aż 20 tys. zł. W praktyce koszt jest nawet większy, bo często do przygotowania stosownego wniosku zatrudnia się doradców podatkowych.
Czytaj także: Spotkanie z fiskusem nie zwalnia z formalności - wyrok NSA
„Rzeczpospolita" dotarła do oficjalnych statystyk Ministerstwa Finansów dotyczących wydawania tych opinii. Od początku obowiązywania do października 2020 r. złożono 60 wniosków o ich wydanie. W tym czasie szef KAS wydał 22 opinie zabezpieczające i dziewięć odmów ich wydania.
Te ostatnie przypadki są dla podatnika najbardziej dotkliwe. Chociaż nie oznaczają wprost, że fiskus uznaje przedstawiony schemat za podejrzany, to odmowa potwierdzenia zgodności schematu z prawem podatkowym rodzi ryzyko, że fiskus przyjdzie do takiej firmy w celach kontrolnych. Może właśnie dlatego aż osiem z dziewięciu decyzji o odmowie wydania opinii zostało zaskarżonych do sądu administracyjnego.