Wyniki najnowszego sondażu IBRiS dla „Rzeczpospolitej" mogą być ostrzeżeniem dla Prawa i Sprawiedliwości. Bo chociaż 52 proc. ankietowanych dobrze ocenia najnowszą nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, a przeciwnego zdania jest 31 proc., to w elektoracie partii rządzącej te proporcje wyglądają inaczej. Aż 54 proc. wyborców PiS źle ocenia nowelizację, a 34 proc. – dobrze. Sceptyczni są też głosujący na ruch Kukiz'15.
Inaczej do sprawy podchodzi elektorat PO. 75 proc. głosujących na partię Grzegorza Schetyny twierdzi, że nowelizacja była dobrym pomysłem. W tym 51 proc. ocenia ją zdecydowanie dobrze, a 24 proc. – raczej dobrze. W podobny sposób o ustawie wypowiadają się też wyborcy innych partii opozycyjnych. Ogólnie – 17 proc. ankietowanych nie ma w tej sprawie zdania.
Elektorat zdziwiony i bez wiary?
Nowelizacja została uznana przez PiS za konieczną po tym, jak Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał postanowienie o zabezpieczeniu w sprawie ustawy o Sądzie Najwyższym. Przywraca ono sędziów, którzy zgodnie z poprzednią wersją ustawy przeszli w stan spoczynku. To był jeden z głównych punktów sporu z Komisją Europejską.
Czy decyzja PiS będzie miała długoterminowe konsekwencje? To jeden z możliwych scenariuszy.