Reklama
Rozwiń
Reklama

Opozycji mgliste plany dla armii

Zagrożone mogą być wojska terytorialne, a nawet zakup samolotów F-35. Opozycja nie ma spójnego programu rozwoju Sił Zbrojnych.

Aktualizacja: 03.10.2019 14:39 Publikacja: 02.10.2019 18:46

Opozycji mgliste plany dla armii

Foto: stock.adobe.com

– Być może nie powinniśmy inwestować tyle w nowe bomby, samoloty i czołgi – stwierdził w środę w Polsat News Robert Biedroń, lider Wiosny, która wchodzi w skład bloku Lewicy. Czy to wizja przyszłości wojska po ewentualnej zmianie władzy?

Niedawno Instytut Bronisława Komorowskiego przedstawił raport na temat obronności w ostatnich trzech dekadach. Ostrze krytyki skierowane było głównie w Antoniego Macierewicza i rząd PiS.

Błędy PiS?

Nie jest to oficjalny dokument PO, ale opracowanie przygotowane zostało przez osoby związane z poprzednim obozem władzy – szefem zespołu był gen. Stanisław Koziej, były szef BBN.

– Impulsem opracowania raportu było obserwacja wielu negatywnych zjawisk w działaniu rządów Prawa i Sprawiedliwości – powiedział w czasie prezentacji były prezydent.

Reklama
Reklama

Jego niepokój budził m.in. sposób kształtowania wydatków na rozwój Sił Zbrojnych, które zmieniają „swoją strukturę pod wpływem wyborczych obietnic". I stwierdził, że decyzje dotyczące zakupów dla wojska zapadają „spod dużego palca". Jako przykład podał zapowiedź zakupu samolotów F-35.

– Nie wiadomo, za jaką cenę, jaki będzie offset, nie wiemy, jakie mają możliwości – powiedział. Jego zdaniem to decyzja „polityczno-propagandowa".

Zastrzeżenia autorów raportu budzą Wojska Obrony Terytorialnej, bo „w obecnym ich kształcie i strukturze" są „pomysłem kosztownym i w wątpliwy sposób zwiększają potencjał obronny państwa". Twierdzą, że WOT trzeba stopniowo przekształcić w „połączony system rekrutacji i szkolenie ochotników rezerw wojskowych dla wszystkich rodzajów Sił Zbrojnych, w tym także na potrzeby WOT, które powinny być zachowane jako oddziały w poszczególnych rodzajach Sił Zbrojnych".

Platforma Obywatelska zapisała w swoim programie „odbudowanie silnej pozycji oficera i żołnierza armii zawodowej". „Służba w wojsku musi przebiegać w oparciu o zasady przejrzystości i stabilności, awans – wynikać z umiejętności, a nie wpływu politycznego". To najpewniej reakcja na „czystkę", która dotknęła armię za rządów Macierewicza przy Klonowej. „W 2016 r. w Sztabie Generalnym zmiany objęły 90 proc. stanowisk dowódczych, a w Dowództwie Generalnym 82 proc.".

PO stawia na rozwój obrony przeciwrakietowej i przeciwlotniczej, systemów informatycznych oraz większą mobilność wojsk. „Rozmieszczanie i wyposażanie jednostek wojskowych będzie organizowane tak, by zwiększało zdolności obronne Polski, a nie realizację doraźnych celów propagandowych" – to najpewniej odpowiedź na przeniesienie części czołgów z zachodnich garnizonów do Warszawy. Platforma zapowiada też „odtworzenie zdolności polskich dywizji", odbudowę Marynarki Wojennej. I obiecuje „zwiększenie opieki państwa nad weteranami" – chociaż obecny rząd zrealizował część kierowanych przez to środowisko postulatów.

Koalicja Obywatelska jest „za wzmocnieniem i poszerzeniem obecności wojsk USA i NATO na terytorium Polski". Szczególną wagę przykłada do dokończenia budowy bazy USA w Redzikowie, ale też „magazynów sprzętu ciężkiego sojuszników".

Reklama
Reklama

Inne ugrupowania Siły Zbrojne traktują nieco po macoszemu, wojsko opisywane jest wyjątkowo ogólnikowo.

Broń dla każdego?

SLD obiecuje „zwiększenie potencjału obronnego z udziałem krajowych zakładów zbrojeniowych, uczelni i instytutów naukowo-badawczych". Lewica zakłada przyjęcie zasady, że co najmniej 50 proc. wydatków z budżetu obronnego, które przeznacza się na zakupy i modernizację, trafi do polskich firm. SLD dostrzega potrzebę przygotowania państwa do ochrony przed cyberatakami.

Niezwykle ubogo opisuje przyszłość wojska w swoim programie PSL. Bo jak zinterpretować zapis „doprowadzimy do zwiększenia poziomu bezpieczeństwa Polski poprzez zacieśnienie współpracy wojskowej i organizacyjnej wszystkich sojuszników"?

Zaś Konfederacja stawia na „wysoki poziom wyszkolenia strzeleckiego i obronnego społeczeństwa" poprzez umożliwienie „posiadania broni palnej przez każdego wyszkolonego i uczciwego obywatela".

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Nowy rok, nowy konkurs. Ale czy nowy prezes IPN?
Polityka
Sondaż poparcia partii politycznych. Lider się umacnia. Przepychanka Konfederacji
Polityka
Fundacja Grzegorza Brauna nie będzie mogła się starać o 1,5 proc. podatku
Polityka
Nowy sondaż: Kto chce Polexitu? Wyborcy PiS przed Konfederacją
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama