Chiny: Komuniści muszą ściągać aplikację z myślami Xi

Najpopularniejszą aplikacją na smartfony w Państwie Środka jest obecnie program „Uczymy się budować Wielkie Państwo”.

Aktualizacja: 15.02.2019 11:16 Publikacja: 15.02.2019 09:44

Screen strony startowej aplikacji "Uczymy się budować Wielkie Państwo"

Screen strony startowej aplikacji "Uczymy się budować Wielkie Państwo"

Foto: Internet

Dodatek nazywający się po chińsku „Xuexi Qiuangguo" został opublikowany przed wydział informacji Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Chin. Jest to platforma zbierająca wiadomości, krótkie klipy wideo czy filmy dokumentalne na temat „Myśli Xi Jinpinga" (przywódcy Chin).

A te zostały przedstawione w wystąpieniu samego Xi, na kongresie partii komunistycznej w 2017 roku i pod oficjalną nazwą "Myśli Xi Jinpinga o socjalizmie z chińską specyfiką w Nowej Epoce" stały się częścią programu KPCh i konstytucji kraju.

"Xuexi" wymagają zarejestrowania się z prawdziwym numerem telefonu oraz nazwiskiem. Użytkownicy czytają artykuły, oglądają klipy ale też rozwiązują testy ze znajomości "idei Xi" oraz piszą komentarze. Za swoją aktywność zdobywają punkty.

Aplikacja śledzi czy użytkownicy korzystają z niej codziennie, a także ile zdobywają punktów.

Kierownictwo partii zażądało, by wszyscy jej aktywiści ściągnęli sobie aplikację. To bez wątpienia tłumaczy, dlaczego w chińskim internetowym sklepie Apple Store znalazła się na pierwszym miejscu wśród pobieranych dodatków na smartfony.

Reklama
Reklama

Sklep pobiłby wszelkie światowe rekordy, gdyby szefostwo komunistów kazało wszystkim członkom partii (a jest ich 80 milionów) ściągnąć dodatek. Na szczęście dla tych ostatnich, większość z nich nie ma smartfonów, gdyż są za drogie.

By udowodnić wszystkim, że "Xuexi Qiungguo" nie jest wcale rodzajem Wielkiego Brata, wydział informacji Komitetu Centralnego obiecał, że ci spośród użytkowników którzy zdobędą najwięcej punktów w aplikacji dostaną prezenty. Ale program przeliczający punkty na prezenty nie jest jeszcze gotowy.

Władze nic natomiast nie mówią, co się stanie z tymi, którzy mają najmniej punktów.

Polityka
Niemieckie media o kontrolach na granicy. „Spektakl inscenizowany przez oba kraje”
Polityka
Pete Hegseth na cenzurowanym. Republikanie chcą rewizji procedur obowiązujących w Pentagonie
Polityka
Tajwan: Największe manewry wojskowe przeciw największej armii świata
Polityka
Michał Szczerba: Konie trojańskie Putina chciały obalić Ursulę von der Leyen
Polityka
Po 40 latach wojny Turcja chce się pogodzić z Kurdami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama