O tej skandalicznej sprawie lider Ruchu Kukiz'15 miał dowiedzieć się od policjantów z powiatu, którego nazwy poseł nie ujawnił.
– Przedstawili mi sprawę, ja się interesuję sprawami policji. Czytali mi nazwiska wysokich funkcjonariuszy Biura Spraw Wewnętrznych. Z tego, co mi przedstawiali, można wysnuć takie wnioski – mówił Paweł Kukiz w programie „7 Dzień Tygodnia"
W sprawę osłaniania handlarzy narkotyków i sprzedawców pornografii dziecięcej miała być, zdaniem Kukiza, „wmieszana stara ekipa z BSW". – Komendant główny policji, generał Działoszyński, wywodził się z BSW. (...) PSL dał Działoszyńskiemu „jedynkę w Łodzi". Sprawa powiązania PSL z komendantem Działoszyńskim powinna być wyjaśniona – dodał Paweł Kukiz.
Zobacz także:
Afera podsłuchowa: Inwigilowały dwie grupy