Energia jądrowa: Arabia Saudyjska chce wzbogacać uran

Arabia Saudyjska chce osiągnąć zdolność do wzbogacania uranu, by produkować paliwo na potrzeby swego planowanego programu energetyki jądrowej - ogłosił saudyjski minister ds. energii.

Aktualizacja: 09.09.2019 15:52 Publikacja: 09.09.2019 15:39

Minister ds. energii Arabii Saudyjskiej książę Abdulaziz bin Salman przemawia na konferencji energet

Minister ds. energii Arabii Saudyjskiej książę Abdulaziz bin Salman przemawia na konferencji energetycznej w stolicy ZEA Abu Zabi.

Foto: AFP

W 2020 roku Arabia Saudyjska ma ogłosić przetarg na budowę dwóch pierwszych w regionie reaktorów jądrowych. We wstępnych rozmowach na temat projektu uczestniczą przedsiębiorstwa ze Stanów Zjednoczonych, Rosji, Korei Południowej, Chin i Francji.

Saudyjski minister ds. energii książę Abdulaziz bin Salman powiedział na konferencji energetycznej w Abu Zabi, że jego kraj podchodzi do projektu z ostrożnością. Dodał, że Arabia Saudyjska chce w przyszłości w pełni rozwinąć program energetyki jądrowej, czyli zająć się także produkcją i wzbogacaniem uranu.

Ruch ten ma być krokiem dywersyfikującym źródła energii w Arabii Saudyjskiej. Wzbogacony uran może też być wykorzystany do produkcji broni jądrowej.

W 2018 r. saudyjski następca tronu książę koronny Mohammed bin Salman powiedział, że jego królestwo rozpocznie prace nad bronią atomową, jeżeli uczyni to wcześniej Iran. Teheran wielokrotnie zapewniał, że program jądrowy ma zamiar wykorzystywać jedynie na polu cywilnym.

Aby firmy ze Stanów Zjednoczonych mogły starać się o udział w saudyjskim projekcie, Rijad musiałby podpisać z Waszyngtonem porozumienie w sprawie pokojowego użycia technologii jądrowej zgodnie z amerykańską ustawą Atomic Energy Act.

Przedstawiciele Arabii Saudyjskiej deklarowali w przeszłości, że nie podpiszą umowy zamykającej przed ich krajem możliwość wzbogacania uranu lub ponownego przetwarzania zużytego paliwa jądrowego. Procesy te mogą służyć budowie broni jądrowej.

W 2015 r. porozumienie nuklearne z Iranem podpisały USA, Rosja, Chiny, Wielka Brytania, Francja i Niemcy. Stany Zjednoczone jednostronnie wypowiedziały umowę w 2018 r. Prezydent Donald Trump domagał się wynegocjowania nowej umowy dotyczącej irańskiego programu nuklearnego, a także programu rakietowego.

Jesienią 2018 roku USA nałożyły sankcje na Iran, wprowadzając m.in. embargo na import irańskiej ropy. Początkowo osiem krajów (w tym m.in. Chiny i Turcja) korzystały z wyłączenia spod sankcji, ale od maja 2019 roku embargo ma charakter bezwzględny. Celem USA jest doprowadzenie do spadku eksportu ropy przez Iran do zera, tak aby wywrzeć ekonomiczną presję na Teheran i zmusić Iran do rozpoczęcia negocjacji z USA.

W odpowiedzi na rozszerzenie sankcji przez USA, Iran zagroził m.in. blokadą strategicznej cieśniny Ormuz. Teheran zawiesił również przestrzeganie niektórych zobowiązań wynikających z porozumienia nuklearnego, zapowiadając m.in. wzbogacanie uranu.

W lipcu Iran rozpoczął proces wzbogacania uranu do 4,5 proc., powyżej poziomu ustalonego w układzie nuklearnym. Z wypowiedzi rzecznika irańskiej Organizacji Energii Atomowej wynikało, że Iran może rozważać wzbogacenie uranu do 20 proc. Do produkcji broni jądrowej potrzeba 90 proc.

W 2020 roku Arabia Saudyjska ma ogłosić przetarg na budowę dwóch pierwszych w regionie reaktorów jądrowych. We wstępnych rozmowach na temat projektu uczestniczą przedsiębiorstwa ze Stanów Zjednoczonych, Rosji, Korei Południowej, Chin i Francji.

Saudyjski minister ds. energii książę Abdulaziz bin Salman powiedział na konferencji energetycznej w Abu Zabi, że jego kraj podchodzi do projektu z ostrożnością. Dodał, że Arabia Saudyjska chce w przyszłości w pełni rozwinąć program energetyki jądrowej, czyli zająć się także produkcją i wzbogacaniem uranu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Związki z Pekinem, Moskwą, nazistowskie hasła. Mnożą się problemy AfD
Polityka
Fińska prawica zmienia zdanie ws. UE. "Nie wychodzić, mieć plan na wypadek rozpadu"
Polityka
Jest decyzja Senatu USA ws. pomocy dla Ukrainy. Broń za miliard dolarów trafi nad Dniepr
Polityka
Argentyna: Javier Milei ma nadwyżkę w budżecie. I protestujących na ulicach
Polityka
Świat zapomniał o Białorusi. Co na to przeciwnicy dyktatora?