Rywalem Bolsonaro był kandydat Partii Pracujących Fernando Haddada. Lokale wyborcze zamknięto w Brazylii o 19.00 czasu lokalnego (23.00 w Polsce).
Bolsonaro miał przewagę nad swoim rywalem także w sondażach przed drugą turą wyborów. Ostatni sondaż dawał mu 56 proc. (44 proc. dla Haddada).
W pierwszej turze Bolsonaro dostał 46 proc. głosów (29 proc. dla kandydata lewicy Fernando Haddada).
Bolsonaro przez 28 lat był mało znaczącym deputowanym w parlamencie federalnym. I na tym by zapewne stanęło, gdyby nie to, że czasy są nadzwyczajne. Brazylia wychodzi z największego skandalu korupcyjnego w swojej historii.
W czasie kampanii przed pierwszą turą wyborów Bolsonaro został pchnięty nożem. Rannego przewieziono go do szpitala rejonowego. Od tamtej pory prawicowy kandydat unikał publicznych wystapień.