Ulga mieszkaniowa w spadku

Zwolnienie z podatku od sprzedaży nieruchomości to prawo majątkowe, które przechodzi na spadkobiercę zmarłego podatnika.

Aktualizacja: 29.11.2017 18:05 Publikacja: 29.11.2017 17:15

Ulga mieszkaniowa w spadku

Foto: Fotolia.com

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną fiskusa, który upierał się, że spadkobierca nie może odziedziczyć prawa do ulgi.

Kanwą sporu była życiowa sprawa podatnika. W grudniu 2011 r. zmarł jego stryj. Mieszkanie zostawił bratu, który w październiku 2013 r. sprzedał ten lokal. Ponieważ zbycie nastąpiło przed upływem pięciu lat od końca roku nabycia, co do zasady w grę wchodziła konieczność opodatkowania tej sprzedaży. Ojciec podatnika zamierzał jednak pieniądze z mieszkania spadkowego przeznaczyć na rozbudowę domu. To pozwala na skorzystanie ze zwolnienia z PIT tzw. ulgi mieszkaniowej z art. 21 ust. 1 pkt 131 ustawy o PIT.

Niestety, zdążył tylko wystąpić o warunki zabudowy. Zmarł dwa dni przed ich uzyskaniem.

W zaistniałej sytuacji syn zmarłego (podatnik) jako spadkobierca wystąpił do fiskusa z pytaniem, czy ulga mieszkaniowa jest prawem dziedzicznym. Dopytywał się zwłaszcza, czy może z niej skorzystać, gdy spadkodawca nie poczynił żadnych wydatków, a nawet nie zdążył złożyć zeznania PIT-39. Tak stało się w przypadku jego zmarłego ojca. On sam zadeklarował, że chce dokończyć remont zaplanowany przez zmarłego. Postarał się już o przeniesienie na siebie wydanych warunków zabudowy.

Fiskus odpowiedział, że odziedziczyć w podatkach można tylko prawa majątkowe, a ulga mieszkaniowa do nich nie należy. Ponadto jego zdaniem tylko spadkodawca mógł ponieść wydatki uprawniające do ulgi. Urzędnicy stwierdzili, że w opisanej sytuacji spadkobierca będzie musiał uiścić podatek za zmarłego ojca. Nie musi jedynie składać za niego PIT, bo jego odpowiedzialność jako spadkobiercy będzie wynikać z decyzji fiskusa.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi uchylił interpretację. Jego zdaniem fiskus popełnił błąd, uznając, że sporne zwolnienie podatkowe jest prawem ściśle związanym z osobą spadkodawcy i w związku z tym nie podlega dziedziczeniu.

Racji fiskusowi nie przyznał też sąd kasacyjny. Jak tłumaczył sędzia NSA Jerzy Płusa, sporna ulga mieszkaniowa to prawo majątkowe. Jego sukcesja ma oparcie w art. 97 § 1 ordynacji podatkowej. NSA zastrzegł jednak, że otwartą kwestią pozostaje to, czy spadkobierca będzie mógł skonsumować ulgę w sytuacji, gdy zmarły nie zdążył poczynić wydatków ani nawet złożyć zeznania podatkowego. Tego nie mógł jeszcze przesądzić. Wyrok jest prawomocny.

Sygn. akt: II FSK 2119/15

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną fiskusa, który upierał się, że spadkobierca nie może odziedziczyć prawa do ulgi.

Kanwą sporu była życiowa sprawa podatnika. W grudniu 2011 r. zmarł jego stryj. Mieszkanie zostawił bratu, który w październiku 2013 r. sprzedał ten lokal. Ponieważ zbycie nastąpiło przed upływem pięciu lat od końca roku nabycia, co do zasady w grę wchodziła konieczność opodatkowania tej sprzedaży. Ojciec podatnika zamierzał jednak pieniądze z mieszkania spadkowego przeznaczyć na rozbudowę domu. To pozwala na skorzystanie ze zwolnienia z PIT tzw. ulgi mieszkaniowej z art. 21 ust. 1 pkt 131 ustawy o PIT.

Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona